Samotność.

81 3 1
                                    

*W poprzedni rozdziale*

Doktor:Jest pani w ciąży.

Sam:Że co?! O-o

Chris:Sam!

Doktor:Proszę pana nie może pan tutaj przybywać.

Chris:Ja tylko na chwilkę.

Doktor: Dobrze.

Chris:Sam! Słuchaj! Josh i Ash byli w sklepie..i był wypadek! Ash jest ciężko ranna w szpitalu a Josh...

Nie żyje.

Sam:Ja się źle poczułam..*mdleje*

Doktor:SIOSTRO! PACJENTKA W CIĄŻY zemdlała!

Chris:Chwila ?! SAM,JEST W CIĄŻY?!

Doktor:Proszę wyjść

Sam:Że co?! O-o

Chris:Sam!

Doktor:Proszę pana nie może pan tutaj przybywać.

Chris:Ja tylko na chwilkę.

Doktor: Dobrze.

Chris:Sam! Słuchaj! Josh i Ash byli w sklepie..i był wypadek! Ash jest ciężko ranna w szpitalu a Josh...

Nie żyje.

Sam:Ja się źle poczułam..*mdleje*

Doktor:SIOSTRO! PACJENTKA W CIĄŻY zemdlała!

Chris:Chwila ?! SAM,JEST W CIĄŻY?!

Doktor:Proszę wyjść!

***

Chris:A przywalić panu!

Doktor:Siostro!

Pielęgniarka:Proszę z tąd wyjść!

Chris:Ale!

Pielęgniarka:OCHRONA!

Chris:Dobrze wyjdę..

*Perspektywa Chris'a*

Jak to możliwe że Sam jest w ciąży? Czyli Josh,jakby żył to by był ojcem?

Ukrywać to czy powiedzieć Ashley?-ciąg pytań dążyło mi po głowie ale..ja zwykły nerd mogę coś na to poradzić?..Nie.

*U Ashley*

Ashley:Chris!

Chris:Ash!

Ashley:Chris tak mi przykro.

Chris:Ale przecież to nie twoja wina.

Ashley:Ale czuje się jakby to była moja wina.

Chris:Ashly (Aszli)

Ashley:Ja nie powinnam tutaj być,ja powinnam nie żyć,Josh powinien być z Sam.

Chris:A tak już mowa o Sam..to..ona..

Ashley:Ona..

Chris:Będzie miała dziecko z Josh'em..

Ashley:ŻE CO?!

Ashley:I MI NIE POWIEDZIAŁA?!

Chris:No bo..to jest skomplikowane..

Ashley:Nie powiesz mi?

Chris:Ale Ashly nie wiem jak na to zareagujesz...

Ashley:DOBRA IDŹ SOBIE WRESZCIE!   !

Chris:Ashly...

Ashley:POWIEDZIAŁAM WYJDŹ!

Chris: Ash co się stało?

Ashley:CHCĘ BYĆ SAMA!

Chris:Ash..

Wyszedłem z pomieszczenia. Ash została sama w sali z burzą zaniepokojeń. Ja zostałem sam,dlaczego to wszystko się tylko nam dzieje?Dlaczego nie innym,dlaczego my mamy takiego pecha?

Wsiadłem do samochodu,jadąc do domu myślałem tylko o mnie,o Ash,o Josh'u,o Sam.

*Time skip 10 min*

Siedząc sam przeglądam zdjęcia..tak za nimi tęsknię.

tak za nimi tęsknię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-----------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra to by było na tyle.Przepraszam nie mam weny,zjebałam ten rozdział....

Mam nadzieję że chociaż wam się podobał! Nie zapomnij zostawić gwiazdki i koma!

Bayooo! ;*


|Sam x Josh|Until Dawn|Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz