Drugi

291 23 2
                                    

Minął jeden dzień od wyjazdu ojca. Lena postanowiła nie iść do szkoły. Fałszowanie zwolnień od ojca było jej specjalnością.
Zegar wskazywał 9:02.
Dziewczyna leżała na łóżku i przeglądała zdjęcia w telefonie.

Rzadko narzekała na nudę, potrafiła nawet z bezsensownego zajęcia zrobić coś interesującego.
Wstała i pochodziła chwilę po małym mieszkaniu. Po raz setny dokładnie obejrzała lekko zakurzony obraz, który od wieków wisiał w korytarzu. Nagle poczuła, że chętnie usłyszałaby czyjś głos. Cały dzień żyła w ciszy i spokoju, przerywaną, od czasu do czasu, szybszymi krokami na ulicy.
Dziś w tej okolicy było nadzwyczaj mało ludzi. Lena udała się do swojego pokoju i włączyła komórkę. Weszła na jej ulubioną aplikację - Youtube. Przewijała kciukiem niezliczone propozycje filmów. Wszystkie były tandetne, niezbyt zachęcające albo zbyt banalne. Nagle zauważyła miniaturkę filmu z chłopakiem. Zainteresowała się i kliknęła. Pierwsze co zauważyła to to, że wcale nie witał się z widzami. Właściwie była to miła odmiana po tych wszystkich <Siemanko ziomeczki!>. Wtedy Lena dokładnie mu się przyjrzała i poczuła dziwne uczucie. Zrobiło jej się gorąco. W miarę jak mówił, tym bardziej chciała go słuchać, tym bardziej czuła się dziwnie błogo. Dziewczyna siedziała oświetlona przez ekran, wsłuchując się w cudowny głos JEGO. Właśnie... Jak on się nazywał?
W komentarzach szybko znalazła odpowiedź.
Bartek.
Kiedy powtarzała po raz setny to imię, za każdym razem jej serce drżało. Oglądała go aż do południa, aż odkryła że obejrzała wszystko po kilka razy. Otrząsnęła się jak z głębokiego snu. Przez chwilę nie miała pojęcia gdzie jest i kim jest. Obejrzała się po pokoju. Nie zdawała sobie z tego sprawy ale była uśmiechnięta jak nigdy dotąd.

Bartek.

Młoda dziewczyna i gimnazjalista.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz