„All the love in the world couldn't save you,
All the innocence inside.
You know I tried so hard to make you
Oh, to make you change your mind.
And it hurts too much to see you,
And how you left yourself behind.
You know I wouldn't want to be you
Now there's a hell I can't describe..."Guns N' Roses, „Street of dreams"
Kate obudziła się, słysząc przenikliwy, irytujący dźwięk starego budzika, stojącego na szafce nocnej w pokoju po mamie Ewana, który zajmowała. Wyciągnęła dłoń i pogłaskała Eltona, który również właśnie budził się ze snu, przeciągając się leniwie tuż obok niej na łóżku.
- Wyłączysz? - zapytała zachrypniętym głosem. - No tak, jasne, faceci... Nieźle cię twój pan wychował, na swoje podobieństwo.
Uniosła się i uderzyła dłonią w budzik, który natychmiast zamilknął. Odruchowo spojrzała na cyferblat, ale uświadomiła sobie, że robi to całkiem niepotrzebnie. Od miesiąca dzień w dzień wstawała o tej samej porze i mimo tego nadal nie przyzwyczaiła się do opuszczania łóżka o piątej nad ranem. Kate po premierze „The family show" wróciła do Londynu, by czuwać nad kampanią reklamową firmy, wydaniem swojej książki i, co najważniejsze, opiekować się Eltonem. Ewan został w Stanach, biorąc tam udział w nagraniu najnowszego filmu, i choć trudno było im się rozstać, wiedzieli, że to najrozsądniejsze wyjście. Nie chcieli ściągać do Nowego Jorku Eltona, który wybitnie nie lubił tak dalekich podróży i najlepiej czuł się w swoim własnym ogrodzie, a kiedy przez trzy dni również i Kate była jeszcze w Stanach, psem opiekowała się przemiła sąsiadka McCartney'a. Elton jednak najbardziej lubił swój własny tryb życia i pomimo tego, że naprawdę przepadał za starszą panią Johnson, wolał, by to któreś z jego państwa się nim zajmowało. Ewan był naprawdę zaskoczony, kiedy odkrył, że jego owczarek całkowicie zaakceptował Kate i czasem słucha jej bardziej, niż jego samego. Był dumny, że ma tak mądrego czworonoga.
A Kate? Chcąc nie chcąc, musiała przejąć obowiązki McCartney'a. Tak naprawdę Eltonowi wystarczyłoby, gdyby wypuściła go do ogrodu i mogłaby wrócić spać, ale postanowiła sobie, że naprawdę zaangażuje się w to i codziennie będzie, wzorem Ewana, wstawać o piątej i biegać z psem po ogrodzie. Dobrze jej to zrobi, przynajmniej rozrusza trochę swoje kości, zesztywniałe od ciągłego siedzenia przy laptopie. A wdzięczność i miłość w spojrzeniu tego pięknego owczarka były nie do przecenienia.
- Wstawaj, chłopie - powiedziała, wygrzebując się spod kołdry. Sprawdziła, czy nie ma na telefonie połączeń lub smsów od Ewana i rzuciła komórkę na łóżko. - Twój pan pewnie jeszcze pracuje nad scenami nocnymi. Albo poszedł z jakąś latawicą do hotelu. Nie patrz tak na mnie, skąd wiesz co robi? Nie uprawia seksu od miesiąca, może już nie wytrzymał?
Elton zaszczekał, jakby chciał nie zgodzić się z tym, co mówi Kate.
- Wiem, że jest porządny, nie musisz mi tego mówić - kobieta krzątała się po pokoju, odsłaniając okna i przygotowując ubrania. - A co, jeśli znajdzie kiedyś kobietę, którą naprawdę pokocha? Musisz sobie zdawać sprawę, że ja i twój pan... No wiesz, Elton, my się nie kochamy. To znaczy uwielbiam go, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Lubię seks z nim. Cholernie lubię. Czasem jest mi z nim lepiej, niż z moim mężem, wiesz? Nie powinnam ci tego mówić, jesteś jakby naszym dzieckiem... Trochę to patologiczne, nie uważasz? Ale Ewan naprawdę jest bogiem seksu. Elton, jeśli znajdziesz kiedyś suczkę swojego życia, życzę ci, żeby była tak namiętna, jak twój pan. Elton...?
CZYTASZ
Primadonna 2
RomanceKontynuacja "Primadonny" - związek Kate i Richarda trwa. Od roku są najszczęśliwszym małżeństwem pod słońcem. Pojawiają się problemy, które są niezwykle trudne do rozwiązania drogą pokojową... Ich wspólna ścieżka nagle staje się rozwidlona. W którą...