Dramione-Zapowiada się ciekawie...

[1] Co ty tutaj robisz?

GODZINA 10:55

Dobra wsiadam-pomyślałam sobie
Wchodząc do przedziału byłam starszne zamyślona
Chyba funkcja prefekta trochę mnie przytłoczyła.
Ale zaraz zaraz przecież ja jestem Hermiona Granger więc ze wszystkim sobie poradzę...
Z moich głębokich przemyśleń wyrwała mnie jednak pewna zrozumiała fretka na ,którą przez przypadek wpadłam

-Granger uważaj jak chodzisz- wydarł się chłopak.
-Zamknij się Malfoy!!!
-Nie będzie mi rozkazywać jakaś wredna szlama

Jego słowa już od dawna mnie nie ruszały. No bo w końcu jak przez 6 lat słucha się tego samego to się można uodpornić no nie?

-A tak wogóle to co ty tu robisz fretko, przecież tutaj mają wstęp tylko prefekci- powiedziałam z wyższością
-Tak się składa że jestem jednym z nich Granger- powiedział ze swoim złośliwym usmieszkiem
-Ta jasne... może powiesz mi jeszcze, że jesteś prefektem naczelnym co?
-Właśnie tak.Ale bardziej zastanawia mnie to co ty tutaj robisz. No bo nie uwierzę że McSztywna też Cię wybrała...
-Wiesz co? Chyba zdziwie te twoją tlenioną czupryne ale właśnie tak jestem prefektem naczelnym
Ale nie sądziłam że będę musiała się męczyć z takim idiotą jak ty. Ehh no trudno jakoś to przeżyję.

Po tych słowach zawołała nas profesor McGonnagal.
I przez godzinę gadała nam o jakiś tam zasadach i tak dalej i tak dalej
Pomimo tego że byłam pilną uczennicą jakoś nie chciało mi się jej dzisiaj słuchać

-Dobrze, widzę że wszyscy jesteście już zmęczeni ale teraz podam kilka chyba najważniejszych informacji
-Oczywiście pani profesor- powiedziałam
-Więc jak już zapewne wiecie prefektami naczelnymi w tym roku zostaną panna Granger i pan Malfoy
Chciałam was poinformować ,że obowiązują was wspólne patrole od poniedziałku do piątku w godzinach 19-22 a także macie wspólny pokój w którym znajdziecie wspólny salon, wspólną łazienkę oraz dwie odzielne sypialnie.

Ach to cudownie pomyślałam sobie ironicznie -nie dość ,że ten idiota jest ze mną prefektem, mamy wspólne 3-godzinne patrole to jeszcze mamy wspólny salon i łazienkę ,dobrze że chociaż sypialni nie mamy wspólnej bo to była by już przesada.
Ciekawe jak ja z nim wytrzymam cały rok szkolny
Przecież ja go nienawidze
My się chyba w tym dormitirim pozabijamy...
Pewnie ten idiota będzie zapraszał swoich kolegów a mnie będzie wyrywał od szlam itp
Zapowiada się ciekawie...

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
To moje pierwsze opowiadanie
I w sumie pierwszy rozdział więc proszę bądźcie dla mnie wyrozumiali
Staram się aby nie było błędów ale jak byście jakieś zauważyli to bardzo przepraszam
Pozdrawiam serdecznie:)