[2]No to zaczynamy zabawę...

8.3K 261 26
                                    

Po dojechaniu do Hogwartu wszyscy udaliśmy się oczywiście do Wielkiej Sali.
Po ceremonii przydzielenia do domów zaczęliśmy ucztę.
W sumie to byłam bardzo głodna ale moi przyjaciele Ginny, Harry i Ron zasypali mnie toną pytań.

-Hermiona czmu nie jechałaś z nami w przedziale? coś się stało obraziła się na nas?-zapytała Ginny
-Nie, nie o to chodzi. Po prostu w tym roku zostałam prefektem naczelnym i..- nie zdążyłam dokończyć bo Ginny zaczęła mnie przytulać i serdecznie gratulować
-Hermiona to cudownie, w końcu dostałaś to co co się należało nawet nie wiesz jak się cieszę
-Ja też ale...
-Ale co?- zapytała moja przyjaciółka
-Okazało się że 2 prefektem będzie ten debil Malfoy
-Czekaj czekaj Malfoy?Przecież to kompletny dupek i idiota czy oni są ślepi?
-Nie wiem chyba tak. Ale najgorsze jest to że będę z nim mieszkać i mamy wspólne patrole
-Boże Mionka jak ja ci współczuję z tą fretką to ja nawet minuty bym nie wytrzymała a co dopiero cały rok!
-No właśnie wiem i to mnie trochę dobija no ale cóż nie mam wyjścia.
-Masz rację jakoś sobie poradzisz, a teraz nie zamartwiajmy się i zjedzmy coś. Nie wiem jak ty ale jestem mega głodna.

I tak minęła nam kolacja.
Poszłam więc do McGonnagal i zapytałam gdzie moje nowe dormitorium

-Panno Granger dormitorium panienki znajduje się na 5 piętrze a hasło to:
Bakaliowe lody.
Proszę przekazać te informację również Panu Malfoy'owi dobrze?
-Oczywiście- rzuciłam szybko i odeszłam

NA SCHODACH
-Ooooo Malfoy jesteś- miałam ci przekazać,że nasze dormitorium jest na 5 piętrze a hasło to:
Bakaliowe lody
-Dzięki Granger
-I to tyle Malfoy?
-A co mam się rzucać na kolana i całować ci stopy?-powiedział ironicznie
-Wiesz co nie o to mi chodziło.-gadamy dopiero od niecałen minuty a już mnie wkurzył
-No ja mam nadzieję bo już myślałem ,że nie wiesz z kim rozmawiasz
-Haha bardzo śmieszne a niby z kim rozmawiałam? - z angielskim księciem ?-powiedziałam z ironią
-No jak to z kim z: najprzystojniejszym, najzabawniejszym no i najbardziej inteligentnym chłopakiem w całej szkole. To chyba oczywiste Granger.
-Yhym oczywiście pan idelany się znalazł a do tego jaki skromny
-Wiesz Granger taki się już urodziłem i nic na to nie poradzę

Boże co za palant- pomyślałam
I do tego jaki arogancki.
Czemu ja zawsze musze mieć takiego pecha.
Jednak po chwili znaleźliśmy się już pod naszym,,mieszkaniem'"
Podaliśmy hasło i weszliśmy do środka
-O boże jak tu pięknie- byłam zachwycona ale Malfoy nie.
Pewnie był przyzwyczajony do takich luksusów w końcu był arystokratą
-Nie przesadzaj tutaj jest zwyczajnie ale przynajmniej lepiej niż u Weasley'ów-zaśmiał się złośliwie
-Ehh Malfoy byłeś kiedyś u niech w domu?
-Yyy no oczywiście ,że nie ale jak ich widzę to mogę sobie to wyobrazić-tym razem można było zauważyć u niego złośliwy uśmiech
-Dobra fretko ja idę do łazienki bo nie chce mi się z tobą gadać
-Haha no w końcu szlamciu. A już się zaczynałem niepokoić,że tak długo ze mną gadasz
-A weź się odwal - powiedziałam i zamknęła drzwi od łazienki

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Kochani to mój kolejny rozdział ,mam nadzieję że się wam spodobał!
Ogólnie to staram się pisać coraz dłuższe i mam nadzieję że z czasem i ciekawsze rozdziały
Buziak😘

Dramione-Zapowiada się ciekawie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz