7

43 5 0
                                    

W pewnym momencie Lloyd się zorientował że jego córeczka płacze , a że miał ją na rękach to zaczął ją kołysać do snu. – Cichutko Rubella'o, cichutko kruszynko, cichutko już śpij- zanucił. Rubella przez chwilę jeszcze płakała , po paru minutach zasypia. Położył ją do łóżka i opatulił kołdrą, dał jej całusa w policzek. Nagle drzwi do jego pokoju się otworzyły , a w nich stanęła Luna. – Hej co ty tu robisz ?-zapytał zaskoczony. – Chciałam Cię przeprosić , wiesz nie powinnam cię uderzyć i się tak zachować – powiedziała Luna. – Dobrze zrobiłaś , to ja powinienem przeprosić , zachowałem się jak skończony kretyn- powiedział i zaczerwienił się ze wstydu. – Chciałeś ratować swoją rodzinę , nie dziwię ci się – powiedziała. W tym samym czasie w kryjówce Boltman'a . – Ojcze ta mała smarkula wyrwała się z twojej kontroli – syknął wściekły Volt.- No kuźwa ,nie miałem pojęcia że to się stanie – syknął jego ojciec. Volt trzymał Eweni za ręce od tyłu , cały czas się szarpała. – Uspokój się , bo będę nie miły dl ciebie- szepnął jej do ucha. – Dobrze , będę grzeczna – powiedziała i się uspokoiła. – Właśnie wpadłem na pomysł jak ukarać Lloyda- syknął Boltman i podle się zaśmiał. Volt zaciągnął Eweni do pokoju , tam przywiązał jej ręce do ramy łóżka , i zatkał jej usta. Boltman stanął przed łóżkiem i włączył kamerę. – No cóż Lloyd nie posłuchałeś mnie, więc oto kolejna kara grosza od poprzedniej- zaśmiał się Boltman do kamery, po czym skierował ją na Eweni. Volt podszedł do łóżka , ściągnął sobie spodnie , ją rozebrał do naga , wszedł na łóżko i się na niej położył , zaczął ją całować. Ona tylko płakała , a Boltman się z tego śmiał. W tym czasie u Lloyda. Wszedł do salonu , usiadł na fotel , a że usłyszał dźwięk który oznaczał że dostał wiadomość to chwycił telefon. Szybko otworzył wiadomość , po jego policzkach spływały łzy. Widział na filmiku który dostał , jak Volt w brutalny sposób gwałci jego ukochaną córeczkę. Ręką zatkał sobie usta , oglądał dalej ale w wielkim bólem serca , cały czas płakał. Po 10 minutach na ekranie ukazał się. Boltman – Podobała ci się kara , jak nie chcesz by się powtórzyła , to radzę ci dobrze mnie posłuchaj i przy najbliższej okazji się po prostu poddaj –syknął Boltman. Film się skończył. – Przysięgam że mi za to zapłacisz !!!- krzyknął na całe gardło. Wyją sobie zdjęcie jego ukochanej 15 letniej Eweni i się do niego przytulił. Wszyscy usłyszeli jak krzyczy więc od razu przyszli. – Lloyd co się stało ?-zapytała Lea. Odwrócił się , miał szklane oczy od łez i całe mokre policzki. – Zobaczcie sobie wiadomość – powiedział. Po czym wstał i pobiegł do swojego pokoju. Riva włączyła film , po chwili każdy miał w oczach łzy. – O kurde , biedna Eweni ,ona ma dopiero 15 lat – powiedziała Luna. – No i biedny Lloyd – powiedziała Lea i Riva jednocześnie. Lloyd w swoim pokoju , położył się do łóżka , wtulił się w Rubella'e , z jego oczu wypłynęły łzy , po chwili zasnął. W tym czasie Volt , rozwiązał ręce Eweni i zaniósł ją do celi , tam przykuł jej nadgarstki łańcuchem do ściany i zaczął ją katować. Nie miała już zatkanych ust więc , bardzo głośno krzyczała z bólu. Wciągnął swoje dwa sztylety i wbił jej w ramiona, ona tylko cicho jęknęła , z jej oczu wypłynęły łzy. Volt podszedł do niej , wytarł jej twarz mokrą od łez ,po czym ją pocałował w policzek. Odkuł jej nadgarstki , całą we krwi przeniósł do łazienki, włożył do wanny i przemył. Eweni była nieprzytomna , więc jak ją obmył , to ubrał ją w jej białą sukienkę ( nie pytajcie skąd ją ma xd). Położy ją na swoim łóżku i przykrył kołdrą. – Przepraszam ale mój ojciec mi to kazał zrobić... wiesz zakochałem się w tobie –szepnął jej do ucha i ją pocałował, po czym wyszedł. – No brawo , dobrze się spisałeś synu –powiedział Boltman i go pochwalił. – No wiem – powiedział dziwnie smutny. – Coś się stało ?-zapytał. – No tak Tato ,wiesz ja zakochałem się w tej Eweni , jest piękna i bardzo ładna , czujże ją kocham , ale wiem że ją skrzywdziłem- powiedział Volt. – To sie zdarza żeby się zakochać , ale ją wybij sobie z głowy, znajdź sobie inną , ale nią ona jest córką mego wroga- krzyknął Boltman.- To trudno ale ja ją kocham – warknął Volt. Po czym poszedł do pokoju ,ona spała w jego łóżku. – Nie ja nie musze być jak ojciec , nie ja jestem dobry i jeszcze dziś ucieknę razem z nią i pomogę dla Lloyda – powiedział pod nosem , położył się do łóżka , wtulił się w nią i zasnął. Boltman wstał z tronu i poszedł się wyżyć na Jay'eu za nieposłuszeństwo syna. Trochę go po katował , po czym powiedział : - Chcesz być tak silny Lloyd , wiem że kiedyś chciałeś , teraz możesz być tak silny jak on tylko musisz do mnie dołączyć. – A co będę miał jak do ciebie dołączę ?-zapytał Jay. – No będziesz silniejszy niż Lloyd , będziesz rządził razem ze mną całym Ninjago, będziesz nie pokonany – powiedział Boltman. – A wiesz co , zgoda wchodzę w to –powiedział Jay. – Cudownie , wiesz mi nie pożałujesz tego – powiedział Boltman. Dotknął Jay'a za rękę , zmienił się jego strój , był teraz czarny w niebieskie czaszki i białe błyskawice, jego oczy miały taki sam kolor jak wcześniej , był dużo silniejszy. – Mogę mieć prośbę ?-zapytał z ekscytacją w głosie. – Tak jaką – zapytał Boltman. – Czy dasz mi zabić Lloyda jak będzie nasz , bardzo chce to zrobić –powiedział Jay.- No zgoda – syknął Boltman , po czym oprowadził Jay'a po ich kryjówce. W tym samym czasie .- No możemy lecieć do Australii – powiedział Metro. – Zgoda tylko powiem dla Lloyda- powiedziała Luna. Poszła do jego pokoju ,lekko odchyliła drzwi. Podeszła do łóżka i obudziła Lloyda.- Pssyt Lloyd możemy lecieć do Australii – powiedziała. Wstał za zaspany , zabrał Rubella'e. – No dobra – powiedział , po czym razem poszli w kierunku samolotu. Cała 6 weszła na pokład , Lloyd od razu poszedł usiąść na kanapie , jak to zrobił to się położył i zasnął , wtulony w Rubella'e. Metro wystartował samolot , po chwili byli już w powietrzu. Riva i Lea chwile rozmawiały tylko że w trakcie rozmowy zasnęły. Luna i Lilia były w kuchni , ale się wróciły , rozłożyły fotele i poszły spać. Samolot wytarował wieczorem ,więc w Australii będą po południu. Jak oni spali to spała też Eweni , i wtulony w nią Volt. Przebudziła się , była zaskoczona że śpi razem z nim w łóżku ,ale nie krzyczała , tylko się w niego mocno w wtuliła i go pocałowała. Czuła się przy nim dziwnie bezpieczna , szybko zasnęła a na jej twarzy pojawił się uśmiech i rumieniec.....CDN......

CDN

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Black LightningOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz