Szkoła czyli miejsce, do którego musisz chodzić... W starej szkole miałam dość dobre oceny, ale czy teraz ,po tym wszystkim co mnie spotkało dam radę...
Budynek przed którym stałam był wielki i bogato zdobiony. Wyglądał jak pałac. Bałam się tam iść. Przecież przewodniczącym tej szkoły jest Rem... Mój brat. Ojciec kazał mu mnie pilnować. A co jeśli będą chcieli mnie porwać... Przecież bracia Sakamaki nie będą cały czas mnie niańczyć.
Z rozmyśleń wyrwał mnie Subaru który zaczął się o coś kłócić z Kanato... Nie wiem o co poszło, ale trochę mało mnie to obchodziło.
Kiedy chlopaki ruszyli do szkoły ja poszlam za nimi. Szlam obok Ayato i Laito. Drugi z bliźniaków objął mnie w pasie, chcialam go odepchnąć ,ale uprzedził mnie w tym Shu.
Teraz to on mnie obejmował. Spojrzałam na niego pytająco jednak on spoglądał przed siebie. Uśmiechnęłam się gdy pomyślałam o tym, że Shu może być zazdrosny o kapelusznika.
Kiedy byliśmy we wnętrzu szkoły każda dziewczyna patrzyła na mnie z zazdrością.
- Czemu one tak patrzą? - zapytałam
- Jesteśmy największymi ciachami w szkole laleczko, widok ciebie w objęciach Shu wzbudza w nich zazdrość - wyjaśnił Laito
- Czas na lekcje... Spotkamy się w limuzynie po wszystkich lekcjach... Madeline nie przynieś nam wstydu i pilnun, aby ten leń - wskazał na Shu- pojawił się na wszystkich lekcjach.
Reiji uśmiechnął się z wyższością a jego starszy brat tylko prychnął i pociągnął mnie do jakieś sali. To nie była sala , w ktorej mieliśmy mieć lekcję tylko sala muzyczna...
- Shu... Musimy iść na lekcje- powiedzialam kiedy blondyn położył się na kanapie przy oknie. Pokręciłam głową i podeszłam do tego lenia.
- Shu - kucnęłam obok niego- Słyszałeś Reijiego... Chodź na lekcję - namawiałam go, ale on mnie nie słuchał.
Spojrzałam na godzinę w telefonie... Za 10 minut zacznie się lekcja. Musze go jakoś przekonać. Wiem o tym, że Shu raz nie zadał do wyzszej klasy i teraz powtarza rok.
- Jakbyś chodził do szkoły to w tym roku już byś miał z głowy...
Shu otworzył leniwie powieki i spojrzał na mnie
-Ehh... Proszę Shu, chcesz jeszcze raz nie zdać?
- Jesteś upierdliwa. Ja tu zostanę.
- Reiji kazał mi cię pilnować...
- To zostań - westchnął
- Nie, masz iść ze mną!
- Za głośno...
- Na lekcji będziesz sobię spał. Chodź! - zaczęłam go ciągnąć i zmuszać do wstania, lecz był dla mnie za ciężki . Widząc moje starania wampir zaśmiał się.
- Nie śmiej się tylko chodź ze mna na lekcję - i w tym momencie wpadlam na genialny pomysł - jak nie to pójdę do Reijiego i poproszę o przeniesienie do klasy trojaczków... Czyli klasy, w której powinnam się znaleźć pod względem wiekowym- za szantażowałam go.
Udało mi się! Shu westchnął i biorąc mnie za ramię wyszedł z klasy. Szliśmy korytarzam i kiedy weszliśmy do naszej klasy, każdy spojrzał na nas.
- No proszę, Sakamaki nas wkońcu odwiedził - powiedział z sarkazmem nauczyciel- A ty to... Madeline... Tak?
- Tak to ja. - odpowiedziałam
Shu usiadł do ostatniej ławki przy oknie i wskazał kiwnieciem głowy, że mam usiąść z nim.
- Robie to tylko dla ciebie- powiedział ze złością Shu.
Myślałam, że gdy tylko lekcja się zacznie to on zaśnie na ławce, ale o dziwo cały czas słuchał nauczyciela. Czasami nawet odpowiadał na zadane do niego pytania. Byłam naprawdę zaskoczona... Shu był naprawdę mądry. Znał odpowiedzi nawet na pytania, na które nawet ja nie znałam odpowiedzi...
***
Do końca wszystkich lekcj została tylko godzina. Kiedy razem z Shu szlam korytarzem ,zaczepił nas wysoki i umięśniony chłopak. Kiedy Shu go zobaczył spiął się.
- Tak szybko znaleźliście nową zabawkę? - zapytał z pogardą- Mukami to nie twoja sprawa- od warknął mu Shu
- Ciekaw jestem jak długo przeżyjesz... Jarzynko- uśmiechnął się zadziornie
- Nikt z nas jej nie zabiję...
- To samo było z poprzednią "narzaczoną" - prychnął
- Tylko tym razem to ja jestem jej Adamem... Yuma
-Shu
Oboje mierzyli się spojrzeniami , oderwali od siebie wzrok kiedy podszedł do nas kolejny chłopak o ciemno granatowych włosach- Yuma, czas wracać.
- Ruki musimy o czymś pogadać! - powiedział wściekły brązowo włosy
- Dobrze ,ale w domu... Kto to? - zapytał jak mnie mam Ruki...
- To Mess i jeśli ją dotknięcie, pożałujecie - powiedział Shu
Kiedy blondyn to powiedział oni prychnęli i rozplyneli się.
-Kto to był? - zapytałam
- Bracia Mukami... Radzę ci ich unikać - odpowiedział
- Czy oni też są wampirami?
- Ta, ale nie czystej krwi.
- Czemu powiedziałeś, że teraz to ty jesteś Adamem i o co chodziło z poprzednią "narzeczoną "??
- Ehhh... Jesteś upierdliwa.
- Odpowiedz mi
- Chodzi o to, że...
CZYTASZ
|DL| Shu Sakamaki King of Vampire - Zakończone
FanficHistoria o dziewczynie, która poznaję szóstkę sadystycznych braci Sakamaki. Po pewnym czasie żywi do jednego z nich głębsze uczucie... Czy da sobie radę... Czy pozna prawdę o sobie??