Wstałam o godzinie 10:30 i poszłam coś zjeść. Kiedy otworzyłam lodówkę nic w niej nie zobaczyłam, wiec postanowiłam wyjść do sklepu szybko ubrałam jakiś czarny dres, bluzę z adidasa, superstary i wyszłam. Do sklepu nie mam daleko, więc 7 minut i byłam już na miejscu. Stanęłam przed wielka lodówka, żeby wziąść mleko.
Fuck! Czemu ja zawsze zapominam gdzie jest to pierdolone mleko?!
- Hej. - nagle usłyszałam głos za sobą i o mało co nie upuściłam zakupów.
- O... Hej Sofia. - Sofia... Najgorsza plotkara w naszej szkole. Dla niej tylko plotki są najważniejsze nic więcej.
- Byłaś wczoraj na imprezie u Williama? - zapytała.
- No... Byłam. A co?
- Słyszałaś? Podobno Martinus Gunnarsen z 1b kogoś przeleciał na imprezie i Victoria, jego dziewczyna była strasznie wkurzona.
- A oni czasami nie zerwali?
- Nie dawno widziałam ich szczęśliwych jak biegali z piłką i przewracali się nawzajem.
- A... Wiesz ja już muszę iść bo...
- A no tak... Przepraszam. Miłego dnia! - powiedziała, a ja szybko odeszłam zdenerwowana. Jeśli chodziło o mnie... Jestem w dupie. Napewno już mam przechlapane u Victorii oby się nie dowiedziała, że to ja. Poszłam do kasy, zapłaciłam za wszystko i wróciłam do domu.
* 2 godziny później *
Siedziałam na kanapie i oglądałam jakieś gówno w telewizji i nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Gdy otworzyłam zobaczyłam w nich Martinusa. Szybko zamknęłam je z powrotem. Przypomniałam sobie o tylnych drzwiach, lecz nie zdążyłam dobiec.
- Hej Sussan! - powiedział Martinus próbując się do mnie przytulić.
- Zostaw mnie... - mruknęłam.
- Sus? Co ci?
- Może to, że każdy wie, że mnie "próbowałeś" przelecieć, a każdy mówi, że to zrobiłeś!
- Sussan o czym ty mówisz?
- Spotkałam Sofie w sklepie i powiedziała mi tak: Podobno Martinus Gunnarsen z 1b kogoś przeleciał na imprezie i Victoria się strasznie wkurzyła. I co ty na to?!
- Ale to Sofia... Nie ma się czego martwić...
- Martinus!
- No co?!
- To co, że to Sofia! Największa plotkara! Ale my to prawie zrobiliśmy, a ty napewno musiałeś komuś powiedzieć!
- Marcus...
- Co Marcus?
- Jemu powiedziałem.
- Wiesz co? Nie chce was znać! - po czym szybko wypchnęłam chłopaka za drzwi i pobiegłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Po jakimś czasie zasnęłam.
* wieczorem *
Obudził mnie dźwięk SMS'a. Spojrzałam na telefon i zobaczyłam pełno wiadomości od Martinusa, które brzmiały tak:
Martinus💗
Sussan przepraszam...Martinus💗
Nie chciałem... To wina Marcusa!Martinus💗
Proszę wybacz mi!! Kocham cię!😭❤️Sussan💘
Pieprz się Gunnarsen!!Martinus💗
Z Tobą zawsze...💘😔Sussan💘
Martinus mówię serio odpierdol się ode mnie! Przy okazji powiedz to tez swojemu bratu! Nigdy bym nie popełniła takiego błędu, jaki zrobiłam! 😭😭💔Wyłączyłam telefon i poszłam spać.
***
No to się porobiło...🙄💔 Jeśli się spodobało zostaw gwiazdkę i komentarz!💗

CZYTASZ
💝Best Friend💝 | Martinus Gunnarsen
FanficNie chce mi się pisać, dlatego zajrzyjcie do książki xD