You look like my next boyfriend//ChanBaek★Hunhan★Kaisoo

Rozdział 7

Pov.Chanyeol

  -Chanyeol. Czy wszystko OK?- zapytała Jisoo. Kiedy na nią patrzyłem, widziałem Baekhyuna. Nie siedzimy już razem na lekcji. Przesiadł się, a Jisoo siedzi koło mnie. Szczerze mówiąc z Baekhyunem było lepiej.

-Tak. Wszystko jest dobrze. - odpowiedziałem, chociaż było inaczej.

Szliśmy z Jisoo do szkoły. Gdy byliśmy przy bramie dołączyli do nas Jongin i Kyungsoo. Wydaję mi się, że ona ich nie lubi. Za nami szedł Sehun, Luhan i Baekhyun. Był ubrany w za dużą bluzę i spodnie z dziurami. Był smutny. Szybko nas ominął i wszedł do szkoły. Jisoo prychnęła. To nie było miłe z jej strony.

Gdy weszliśmy, Jisoo mnie opuściła i podeszła do Krystal. Mówiła mi o niej. Przyjaźnią się. Baekhyun siedział przy grzejniku koło windy. Trzymał w ręku telefon i miał założone słuchawki. Tak bardzo chciałbym do niego podejść, ale przyszła Jisoo i wszystko popsuła.

PovBaekhyun

Słuchałem sobie ''Sorry Sorry'' na telefonie. Ugh... czemu ci kolesie mają takie super życie. Gdybym nie poszedł do tej szkoły i nie poznałbym Chanyeola wszystko by było lepsze.

~~~~~~~~~

Sehun powiedział, że nie będziemy szli razem, bo idzie robić plakat do Luhana. Czemu Luhan robi plakat z Sehunem? Przecież to będzie wyglądało okropnie. Czemu Kris nie wybrał mnie? Przecież mówiłem mu, że nie jestem szczególnie zdolny aktorsko, więc mogę malować i rysować. Pewnie mnie nie słuchał. Jak każdy... Postanowiłem, że przejdę się po mieście. Zobaczyłem ulotkę o pewnym castingu jakiejś wytwórni. A co mi szkodzi? Pójdę na niego. Moja mama mówiła, że bardzo ładnie śpiewałem, jak byłem bobaskiem. Pójdę do kawiarni, chcę ciastko albo placek. Lubię placki. Casting jest za nie cały tydzień, a ja nie jestem gotowy. Wiem, że muszę zaśpiewać jedną piosenkę po koreańsku i jedną po angielsku. Wróciłem do domu i wybrałem „As I told you'' i „Just like fire''. Ach tak, zapominałem, że Kris przełożył nam dzisiaj to kółko godzinę później, czyli miałem jedną godzinę wolną i po godzinie wracam do szkoły. Bez sensu...

Gdy wszedłem do klasy, to każdy już tam był i każdy się na mnie popatrzył. Chanyeol też. Jego dziewczyna popatrzyła na mnie z pogardą. Aish. Nie lubię jej BARDZO. Sehun i Luhan prezentowali swój wspaniały plakat. Wyglądał, jakby narysowały go przedszkolaki. Usiadłem z samego tyłu, nie będę zwracać uwagi. Kris coś mówił, ale ja go nie słuchałem. Wolałem rysować szlaczki na zeszycie. Lekcja zakończyła się. Przed szkołą Chanyeol znowu pocałował Jisoo. Jednak ja widziałem, że zrobił to niechętnie, a może to tylko moja wyobraźnia tak to odbiera. Nie wiem już, czy chce o nim myśleć. Wiem, że przez to, że jest z Jisoo jest mi ciężko.  

I o to jest nowy rozdział. Mam nadzieje że się podobał. Głosujcie i komentujcie! Motywujecie <3333