Hubert - Tu jestem !
Podbiegłem do Huberta i przytuliłem .
Karol- Już jest dobrze... To koniec tego koszmaru. (Dop. Autorki .. XDEE JESTEŚ PEWNY? )
Hubert- Dziękuję że jesteś *3*
Karol- Chodźmy do domu.
=======TIME SKIP =====
W domu.
Karol- Hubi może weź książki ja zrobię kakao i poucze cię z tej matematyki ?
Hubert- Ok
Hubert pobiegł po książki, a ja w tym czasie zrobiłem kakao.
=====TIME SKIP====
Kakałkoo i matma ogarnięte .
Hubert - Najlepsze Kakao jakie piłem .
Karol- Ciesze się że ci smakowało kotełku !
Hubert - Mrr
Pocałowaliśmy się . Wziąłem Huberta na ręce (jak pannę młodą )
Karol- Kiedyś tak cię wniosę do domu po naszym ślubie .
Hubert- Mam nadzieję .
Całowaliśmy się.
Doszedłem już do łóżka i położyłem powoli Huberta..
..
.
(Zboczuszki! Pewnie myśleliście że coś będzie .. ekhem +18 a tu was zaskoczę nie tym razem )
Położyłem Huberta na łóżku .
Karol- Dobranoc . Jak chcesz będę spał w salonie .
Hubert- Chcesz mnie zostawić ? Sam mam spać ?
Karol - Obawiam się że nie chcesz ze mną spać ...
Hubert- Co ty mówisz ?!! Chodź do mnie misiu .
Położyłem się obok Huberta.
Pocałował mnie a ja to odwzajemniłem.
Hubert - Nigdy już tak nie myśl.. chce z tobą spać, bo czuję się bezpieczny.. a bez ciebie, to nie mam siły ...
Karol- Cii już jestem tutaj .. będę i jestem .
Hubert wtulił się we mnie jak misiek .
Ja go objąłem w torsie i zasneliśmy .
======TIME SKIP====
Rano.
**Per Hubert**
Wstałem.
Karol obudził się, bo go nie chcący kopnąłem .
Karol- Co ty tak wcześnie ..
Hubert- Nie wiem źle się czuje .
Karol- W sensie ? Coś cię boli ?
Hubert- Tak głowa .
Karol- Daj skarbie pogłaskam ucałuje i będzie dobrze
Hubert - Idę się umyć .
Karol- Em.. ja się boję o ciebie.. jeśli mi zemdlejesz ? (Podtekst erotyczny V1)
Hubert- Karol! To pewnie podtekst żebyś mógł iść ze mną .
Uśmiechnąłem się.
Karol- Hubi nie pozwolę ci tak samemu martwię się
Hubert - No dobra .. chodź ..
Poszliśmy pod prysznic.
Były tam lekkie pieszczoty i wyszliśmy .
Karol - Ty mnie coraz bardziej pociągasz ..
Hubert- To dobrze skarbie ..
Ubraliśmy się i poszliśmy do kuchni.
Hubert - Em.. dzisiaj to ja robię śniadanie..
Karol- Tak bo to ty pełnisz rolę mojej Kobitki.
Zaśmialiśmy się.
Hubert - Ok. Jestem twój.
Karol- To wiem. Hmm.. to co proponujesz ?
Hubert - Takie jakieś śniadanie ... Bo zbyt głodny nie jestem ..
Karol- No ja też ..
Hubert - Zobaczmy co ty tu masz ... Może loda ? Chcesz ? ( Podtekst erotyczny V2 )
(͡° ͜ʖ ͡°)Karol- No .. spoko.. jakiś ty chętny zapraszam częściej .
Wybuchnąłem śmiechem ..
Hubert- Karol ! Dobrze wiesz że nie o tego loda chodzi.
Karol- no wiem wiem .
Zjedliśmy lody.
Karol- Twoje lody są dobre.
(͡° ͜ʖ ͡°)Hubert - wiem wiem hah..
Ciszę zakłócił telefon.
Haha Znowu Polsat ;-; Nie lubiem Polsatu
Przepraszam :c
Mam nadzieję że mi wybaczycie Misiełki *3*
Loffe was ! <3
CZYTASZ
Forever? | Dealer & Doknes
FanfictionCzytaj ^^ tyle powiem *3* ZAPRASZAM ! <3 ******PRAWA AUTORSKIE ** ** **** NIE KOPIOWAĆ **** ****NIE UDOSTĘPNIAĆ ***