*11* Obóz

437 41 11
                                    

**Per Hubert**

Wstałem .. Jak nigdy ! Wcześniej od Karola..

Karol spał, a ja nie zamierzałem go budzić, więc 

lekko uniosłem jego rękę ale nic z tego.

- Gdzie mi uciekasz księżniczko?

- Karol nie strasz! Myślałem że śpisz!!

- Jednak nie

Objął mnie.

- Jak się spało kotku 

- Dobrze.. Emm Karol?

- Tak?

- pamiętasz coś z wczoraj?  Bo wszystko mnie boli

spojrzałem na minę Karola.. Już wszystko jasne.

Zaśmiałem się .

- Wszystko jasne ! Twoja mina mówi sama za siebie !

- Hah. No co nie fajnie było miś ?

- Było fajnie kochanie.

- To się ciesze .

-Dobra Karol.. Trzeba wstać .

- Poleeżmy jeszczzzeee !

- Nie... Trzeba wstać 

- Nie mamy po co . poleżmyy

Spojrzał na mnie błagalną miną .. 

Zadzwonił telefon 

- Chwila odbiorę 

-Ok

Odebrałem 

-Hubert?

- No. Marcin?

-Tak 

-Coś się stało?

- Nie. Mam pytanko .

- Dajesz..

- Chciałbyś jechać ze mną i z Roxu na obóz taki do lasu? Dziś ?

- W sumie ...  Mógłbym

- Powiedz Karolowi żeby też jechał

- A jak już o której ?

- 18.00 byśmy podjechali pod dom Karola

- No spoko. byśmy byli gotowi. Jeszcze jedno

-No?

- Na ile ?

- nie wiem.. Trzy dni ? Okej?

- Spoko by było.

- Ok to do zobaczenia ziomek !

- No elo emwuczka.

      Cieszyłem się w sumie. 

- Karool! Wstawajj !

- Czemuu ? Po co ? Dlaczegoo?

- Bo tak. się uszykować, bo o 18 będzie mwk i Roxu po nas

jedziemy na 3 - dniowy obóz do lasu.

- Nooo.... nie chce mi się.

- Proszę Karoluuś misiu !

- ..

- Wynagrodzę ci to jak przyjedziemy 

Mrugnąlem. 

- EMM.. To gdzie te walizki ? co mam pakować ?

Zaśmialiśmy się .

- Ty tylko o tym !

- Ale jak wrócimy obiecałeś !

-Tak ! Jak wrócimy.

Po spakowaniu od razu coś zjedliśmy i tak jakoś minął 

czas do tej 18.

Po mieszkaniu rozległo się pukanie 

**puk puk **

M- Elo Mordziksy ! 

H- H-Hej Marcin ? Co ty taki zadowolony ?

M- Emm... No nic ... znaczy.. chodźcie już 

K- eee? Hej ?

Marcin się zarumienił ?! O co chodzi ?

R- Siema ! 

K- Elo

H- Siemka 

M - Dobra jedźmy ! 

wpakowaliśmy nasze bagaże do auta Marcina ( mwki) 

i odjechaliśmy ...

              Co ukrywa Marcin?

            Co będzie na obozie ?

Dowiecie się w następnym rozdziale *0* a w tym czasie !

BAJOO *-*

Forever?  | Dealer & DoknesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz