***32 ***

163 15 11
                                    

Rozdział specjalnie dla Dianaq11 bo napisała , że nie da Mi spokoju.

*** Per. Karol***

Minęły już 2 lata...

Ja z Hubim jesteśmy szczęśliwi. Mamy dwójke dzieci z Adopcji, bo w końcu się dogadaliśmy, aby jednak adopotować. Kochamy je jak Swoje własne.

- Kochanie ! hej! - Pocałował Mnie Hubi wchodząc do domu. - Spałeś jeszcze, więc cię nie budziłem i odporwadziłem Karolinkę i Mikusia do szkoły.

- No hej ! - Objąłem go w talii i przyciagnąłem do siebie. - Wiesz na Co miałbym teraz ochotę - Mruknąłem. - Dzieci nie ma ,więc? - Uśmiechnąłem się szarmancko.

- Głuptasie! Wiesz, że Moja mama dzisiaj przyjedzie! Trzeba być gotowym! Muszę jeszcze zrobić kilka potraw, bo głupio tak z pustą ręką i pocałował Mnie.

Całował tak jak zawsze ... Czułem, że Mogę tak cały czas i On nigdy Mi się nie znudzi. Kochałem Go . Kochałem całym sercem. Przy Nim poznałem co to jest miłość.

- Kochanie pomożesz Mi przygotować coś dobrego?

- Hmm- Zamyśliłem się. - Ale wieczór będzie Nasz ?

Hubi się zaśmiał.

- Pewnie Misiu ! - Uśmiechnął się.

- Hubi ?

- Tak Kari?

- Wiesz , że chcę Cię mieć na zawsze ? I nigdy nie chcę Cię stracić ? - Objąłem chłopaka od tyłu.

- Karol ja cię też chcę na zawsze. Znaczysz dla Mnie wiele!

- Dużo przeszliśmy razem i niczgo nie żałuje.

- Ja też Kari. - Obdarował Mnie jeszcze jednym pocałunkiem. Każde jego pocałunki były namiętne i pełne miłości. Uwielbiałem ten moment, gdy nasze usta się spotykały.

- Kocham Cię Karol...

- Ja cię też Hubi.

- Na zawsze ?

- Na zawsze ! Jesteś Moim szczęściem skarbie ♥♥♥

I to by był koniec... Jednak jakieś zakończenie jest. Nie wiem co o tym sądzicie. Może sami wyrazicie swoje zdanie w komentarzach.

Forever?  | Dealer & DoknesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz