**23**

294 33 10
                                    

** Per. Hubert **

Byłem już, obok stolika mojej byłej klasy.

Kuba - Siema Hubi!! 

Hubert- No cześć. Dawno się nie widzieliśmy 

Kuba - No sporo !

przybiliśmy piąteczkę, na przywitanie.

Kuba- Kojarzysz ich ?

Hubert - Nooo mniej więcej tak

nie nie kojarzę !!

Kuba- Hubert! znamy się od dziś? dobrze wiem że nie

kojarzysz tu połowy, a może nawet więcej.

Hubert- No dobrze, nie nie kojarzę. 

Kuba- A więc, chodź to jest Ania, Kasia, Jurek.

Oprowadził mnie po sali z osobami mojej byłej klasy.

Każdy wydawał się, niby taki sam, a jednak inny...

Dziwne uczucie.. Ciekawe co robi Karol.

Usiedliśmy do stołu gdzie było dużo jedzenia..

Kasia- Too Hubert ?

Hubert- Tak?

Kasia- Znalazłeś dziewczynę

Hubert- Tak

** nie pewnie **

Kasia- Jak ma na imię ?

Przedstawię Karola w wersji damskiej!!

Hubert- Karolina..

Jurek- Dlaczego nie przyszedłeś z nią?

Hubert- emmm.. bo.. 

Ola- Czym się zajmuję twoja dziewczyna..

Hubert- Noo..

Nagle poczułem na ramieniu, czyjąś rękę.

To był Kuba, wziął mnie na zaplecze. 

Kuba- Widziałem jak cię zadręczali pytaniami.

Hubert- Trochę .. 

Kuba- Mogę ci ufać ?

Hubert- Noo... myślę że tak. 

Kuba wyjął z kieszeni strzykawkę.

Wyraźnie się zdziwiłem. 

Hubert- Co to?

Kuba- Morfina. Chcesz?

Hubert- Wiesz, ja nie biorę takich rzeczy.

Kuba- Ale uwierz, to nic takiego ! A morfina pozwoli

ci tu przeżyć jeszcze 3 godziny.. I nie będziesz się męczyć z 

ich pytaniami !! To jak ?

Hubert- No nie wiem ... Cykam się.

Kuba- Ojj no weź nikt się nie dowie !!

Hubert- Ale tylko troszkę.

W tej chwili Kuba wziął moją rękę i wstrzyknął mi 

dawkę morfiny.

Po 10 minutach, poczułem działanie..

Hubert- Ale fazaaaaaaa... Mamo gdzie jesteś.

Usiadłem na krześle i zacząłem mówić sam do siebie.

Kasia- Hubert ? To jak ? z tą dziewczyną?

Hubert- Wyjebane !!

Znów zacząłem gadać sam, do siebie.  Czułem spokój rozluźnienie.

Czułem Euforię !! Miałem ochotę zrobić coś szalonego!

Hubert- Jureek !! Wejdźmy na dach !

Jurek- Uspokój się Hubert! Co z tobą ?!

Hubert- Ze mną ?! nicc to wy jesteście SZTYWNI !! 

** Głośny śmiech Huberta **

Hubert- SZTYWNII !! 

Jurek- Ola ! Pomóż mi go zaciągnąć do toalety przetrzymamy go tam.

a ja mam jego telefon i zadzwonimy po kogoś.

Po chwili bylem zamknięty w toalecie.

Zza drzwi słyszałem.

Jurek- Zadzwoń do tego Karola.. Bo chyba się przyjaźnią 

maja dużo połączeń razem.. Bo mamy kontaktu nie ma 

taty też nie.. 

Ola- Halo? Pan Karol?

Karol- T-tak?? Kim jesteś? Gdzie HUBERT?

Ola- Nie wiadomo co z nim ... Chyba się upił.. 

przyjedzie pan po niego?

Karol-  Tak.. Wiem gdzie podjechać.

Ola- Dobrze dziękuje.

** rozłączenie **

Ola- Zaraz będzie.

======== TIME SKIP =======

Po chwili drzwi się otworzyły.

** Per.Karol**

Hubert- Mamo? Czy to ty?!

Pomylił mnie z mamą no to nie źle...

Karol- Dobrze .. Ja go wezmę . Dzięki że zadzwoniliście. 

Ola- Luzik.

Jurek- Nie ma sprawy.

Wyszliśmy z baru.

Hubert- Kim jesteś ?! puszczaj !! Ja chcę się bawić

** śmiech **

Karol- Ogarnij się !! Nie będziesz się bawić, bo przesadziłeś .. 

Przesadziłeś i to grubo

Wyrywał się, ale jakoś weszliśmy do samochodu.



TADAM !!

I jest rozdział ♥♥♥!!

Mam nadzieję, że wam się podobał.

Do następnego! ♥ 

pa! ♥




Forever?  | Dealer & DoknesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz