Koniec weekendu, początek szkoły...Chyba nie ma na świecie osoby, która cieszy się na powrót do tego miejsca.
Jak zwykle zjawiłem się na miejscu pół godziny wcześniej. Klasy zawsze były otwarte, więc po prostu wszedłem i usiadłem w ostatniej ławce. Włożyłem słuchawki do uszu, puściłem muzykę i patrzyłem przez okno, jak do szkoły zbierają się ludzie. Wszyscy tacy sami, uśmiechnięci i kolorowi. Jakby w ogóle nie przejmowali się problemami. A może ich w ogóle nie mają? Żyją w cudownych domach, a rodzice spełniają ich wszystkie zachcianki. Czego chcieć więcej?
Po ok. 20min do sali zaczęli wchodzić uczniowie, którzy patrzyli na mnie jak na dziwaka (normalka). W końcu kto normalny, zawsze siedzi na końcu, nie odzywa się do nikogo i żyje we własnym świecie?
Nagle do sali weszła nasza wychowawczyni, wszyscy zajęli miejsca w swoich ławkach. Każdy siedział z kimś oprócz mnie. Ja ciągle byłem wpatrzony w okno ze słuchawkami w uszach nie zwracając uwagi na to co dzieje się wokół, gdy nauczycielka nagle zwróciła się o mnie:
-Ross czy mógłbyś łaskawie wyjąć te słuchawki?- Na szczęście muzykę miałem cicho, więc po chwili spełniłem jej prośbę, a ona kontynuowała- No więc witam was wszystkich po długim weekendzie. Mam nadzieje, że wypoczęliście i jesteście gotowi do nauki. Ale zanim do tego przejdziemy chciałabym wam przedstawić nową uczennice, która będzie od dzisiaj uczęszczała z nami do klasy.
W tej chwili do sali weszła dość niska szatynka. Widać było, że cała sytuacja sprawia, że czuje się niekomfortowo.
-Nazywa się Laura Marano i mam nadzieje, że dobrze ją przyjmiecie- kontynuowała nauczycielka- Chciałabym, abyś trochę zintegrowała się z klasą, więc może usiądziesz w ławce z Rossem? Jako jedyny siedzi sam. Macie szansę się bliżej poznać i może zaprzyjaźnić?- uśmiechnęła się do dziewczyny.- Idź, rozpakuj się, a my przechodzimy do dzisiejszej lekcji.
CZYTASZ
One last dance- Raura [PL]
FanfictionCzy zwykłe spotkanie w szkole może przerodzić się w niezwykłą znajomość? Ross- 18 latek, który boryka się z wieloma problemami w domu. Życie nigdy nie było dla niego łagodne. Stara się przetrwać ciężki okres w życiu, nie rzucając się nikomu w oczy...