#11

2.1K 59 1
                                    

- Musisz mi pomóc. - mruknął mi we włosy. Delikatnie obrociłam głowę i spojrzałam na niego. Dzieliło nas nie więcej niż 5 cm.
- Jak mam ci pomóc?  - szepnęłam patrząc mu w oczy.
- Pocałuj mnie. - odpowiedział na co ją zmarszczyłam brwi jakbym nie rozumiała o co mnie prosi.
- Po co?- zapytałam
- Przestań juz kraczeć. - warknął i sam mnie pocałował. Musze przyznać że to jeden z najbardziej brutalnych pocałunków.
Poddałam mu się całkowicie. Po chwili jego język brutalnie ocierał się o mój. Jeknęłam mu w usta, poczułam jak się uśmiecha.
- ODCZEP SIĘ OD NIEGO TY ŹDZIRO!- wrzasnęła dziewczyna która siedziała na przeciwko Draco. Oderwałam się od chłopaka i spojrzałam pogardliwie na nią.
- Bo co? - syknęłam z jadem
- BO ON JEST MÓJ IDIOTKO!- wrzasnęła i szybko wstała w moją stronę, szarpiąc mnie. Wstałam i najnormalniej w świecie ją uderzyłam. Od razu zamknęła tą mopsowatą gębę.
- Słuchaj kochanie. Jeszcze raz na mnie podniesiesz rękę to będzie po tobie. Nie chcesz chyba mnie wkurwić prawda? - popatrzyłam na nią i dyskretnie pokazałam jej znak. Jej oczy prawie wyskoczyły z orbit na co jeszcze bardziej wygląda na mopsa.
Zaśmiałam się i odwróciłam w stronę Draco. Patrzył na mnie z zadziornym uśmiechem. Puściłam mu oczko i usiadłam mu z powrotem na kolana. Spojrzałam na niego. Nachyliłam się do jego ucha.
- To nie koniec kochanie. Ja zawsze mam to co chcę.- wyszeptałam po czym przygryzłam mu płatek ucha.
Odsunęłam się i usiadłam naprzeciw niego. I wpatrywałam się w niego z zadziornym uśmiechem.

Cdn

Casanova 2 || Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz