#20

1.9K 83 10
                                    

*godzinę później*

Pov.Ashley

Wreszcie po godzinie uwolniłam się od nich a teraz idę na spotkanie z Draco i Zabinim. O japierdole, trochę się boję reakcji Dracona ale może jakoś to będzie.
Weszłam do naszego dormitorium i zobaczyłam te dwie osoby które chciałam spotkać. Podeszłam do nich i walnęłam się na kanapę i zaczęłam spoglądać w ogień.
- I co jak poszła randka z Potter'em i Granger? - zaśmiał się Blaise a ja miałam go ochotę pieprznąć w ten pusty łeb.
- Zamknij się Zabini. Głową mnie boli po gadaniu szlamy.- burknęłam wściekła na co chłopak się zaśmiał.
Draco nic się nie odzywał tylko mi się przyglądał.
- I co im powiedziałaś? Przecież musiałaś coś powiedzieć ze ci pozwolili tam zostać.- mruknął zainteresowany a ja skrzywiłam się na to co się zaraz stanie.
- Powiedziałam że....moze inaczej...
Oni się zapytali czy coś się stało a ja pokiwałam głową że tak no to oni mi pozwolili zostać i potem powiedziałam ze chodzi o Draco no i potem się zapytali czy coś mi zrobił a ja......- zacięłam się i spojrzałam na Dracona który miał zmarszczone brwi a potem na Blaise'a który był trochę rozbawiony.
- Że? No wykrztuś to wreszcie do cholery!  - krzyknął Draco a ja spojrzałam na niego i po chwili zamknęłam oczy.
- Powiedziałam że mnie zgwałciłeś. - powiedziałam cicho lecz pewnie. Spojrzałam na niego i w jego oczach była wściekłość ale także małe rozbawienie i zdezerientowanie.
Usłyszałam koło ucha głośny wybuch śmiechu i spojrzałam na Zabiniego który aż spadł z fotela ze śmiechu.
- Do do kurwy powiedziałaś?!- wrzasnął a ja spojrzałam na niego obojętnie.
- To pierwsze co mi przyszło do głowy a ty Kretynie nie rżyj jak osioł.- warknęłam i wstałam wychodząc z pokoju wspólnego do sypialni.
Boże, mogę się pożegnać ze spokojem w sypialni bo pewnie będą kłótnie i to jakie....

Cdn

20 gwiazdek >>>>>>next

Casanova 2 || Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz