Zeszliśmy po schodach, kierując się do jadalni. Draco naprawdę uwierzył że będę tylko jego? Naprawdę? Co za naiwniak. Każdy chłopak nie może mi się oprzeć. Za to Draco, będzie mój. Oto mój plan wobec Draco:
1. Pozwolić mu, mi zaufać.
2. Wykorzystać kilkukrotnie finansowo, itp.
3. Zabić razem Pottera.
4. Uwieść.
5. Nie mieć dla niego litości. Zostanie moim niewolnikiem.
6. Zabiję.
Proste? Proste, jak dla mnie. Chociaż z drugiej strony szkoda mi tej przystojnej buźki. Uśmiechnęłam się i bez słowa weszliśmy do kuchni. Draco odsunął mi krzesło, a ja usiadłam cicho dziękując. Spojrzałam na rodziców i serdecznie się uśmiechnęłam.
- Oprowadziłaś Dracona po naszej willi?- zapytała matka, kiwnęłam głową z potwierdzeniem.
Więcej nikt się nie odzywał. Kiedy jadłam, wpadłam na pomysł.
Odłożyłam sztućce i schowałam dłonie pod stół. Powoli sięgnęłam ręką do kolana Dracona. Chłopak akurat pił wino, i prawie się zakrztusił. Wszyscy spojrzeli na niego.
- Przepraszam.- mruknął i odchrząknął. Cały czas trzymałam rękę na jego kolanie i powoli kierowałam dłoń ku górze. Draco wyraźnie, zacisnął mocno szczękę i mocno zacisnął dłonie. Zerknęłam na niego, i się uśmiechnęłam. Wzięłam wino i popiłam posiłek. Odstawiłam wino na miejsce i kontynuowałam wycieczkę po nodze Dracona.
Sunęłam rękę jeszcze wyżej, i poczułam jego przyjaciela. Spojrzałam na chłopaka przelotnie i zobaczyłam że zesztywniał i rozgląda się czy aby ktoś tego nie widzi. Niespodziewanie zacisnęłam rękę, a on mocno powstrzymywał się od jęknięcia. Oj oj Draco zaczyna płytko oddychać.
- Ja już pójdę do pokoju. Dziękuje za kolacje. Draco idziesz ze mną?- zapytałam słodko.
Chłopak od razu kiwnął głową i szybko wstał. Skierowaliśmy się do mojego pokoju. Kiedy weszliśmy do mnie, od razu Draco przyparł mnie do ściany całując mocno, brutalnie wsadził język w moje usta, na co jęknęłam. Uwielbiam na ostro. Złapał mnie za pośladki mocno ściskając na co Krzyknęłam. Po kilku minutach, oderwał się ode mnie i spojrzałam na mnie. W jego oczach dostrzegłam pożądanie i wściekłość, a ja co robię. Przygryzam wargę, by jeszcze go pokusić. To cała ja.
- Nigdy. Więcej. Tak. Nie. Rób. Rozumiesz?!- warknął a ja kiwnęłam głową pokazując moją szyję. On nie czekając na nic, wpił się w moją szyję.
Poczułam mały ból. Co za skurwiel! Zrobił mi malinkę! Odepchnęłam go od siebie na wywalił się na łóżko, i usiadłam na nim okrakiem. No to teraz, będziesz się słuchać mnie, kotku.Cdn

CZYTASZ
Casanova 2 || Draco Malfoy
FanfictionDruga część "Casanova" Zajrzyj a się dowiesz!! ;))) ZNAJDUJĄ SIĘ TU SCENY + 18, PRZEMOC I LICZNE WULGARYZMY!! NIE KOPIOWAĆ!!