#15

2.6K 68 12
                                    

2/5
Rozdział +18 bla bla....dla zboczuszków :3

Wstaliśmy od stołu. Chciałam iść szybko do pokoju lecz nie było mi to dane bo zatrzymał mnie ktoś. Ktoś znaczy Draco. Chłopak przytulił mnie od tyłu a jego usta wylądowały na mojej szyi. Mimowolnie odchyliłam głowę w bok, dając mu większe pole do popisu.
- A ty gdzie się wybierasz? - wymruczał seksownie przy moim uchu. Przygryzłam wargę z uśmiechem.
-  A gdzieś. - mruknęłam.
- A ja Ci nie pozwalam. - mruknął masując delikatnie moje biodra.
Poczułam znajome mrowienie w okolicach pępka. Otworzyłam oczy i zobaczyłam że jesteśmy w sypialni Dracona. Odwróciłam się do niego przodem i od razu zaatakowałam jego usta, całując go zachłannie. Chłopak nie czekając na nic zdjął moją koszulę rozrywając ją i to dosłownie na kawałki. Jeknęłam kiedy ścisnął mój pośladek. Nie byłam mu dłużna i chwyciłam jego koszulę również ją rozdzierając. Oderwałam się od niego i brutalnie popchnęłam na łóżko. Usiadłam na nim okrakiem i wpiłam się w jego usta mocno i brutalnie. Czułam jak jego ręce wędrują po moich udach. Niespodziewanie poczułam jak chłopak przewraca mnie na dół. Teraz on chce dominować. Gwałtownie wpił się w moją szyję na co krzyknęłam.
- Draco!- czułam się mega dobrze, lecz byłam niecierpliwa.
- Tak, krzycz moje imię! Niech wszyscy wiedzą jak ci dobrze! - krzyknął a ja już zaczęłam majstrować przy zamku od spodni Dracona.
- Niecierpliwa jesteś skarbie.- mruknął i podniósł moje plecy i odpiął stanik i rzucił go w kąt pokoju.
Od razu zaczął się bawić moimi piersiami. Wiłam się pod nim niesamowicie.
Poczułam jak bierze mojego sutka do ust. Mimowolnie moje ręce przeniosły się we włosy blondyna. Zaczęłam ciągnąć za ich końca na co chłopak zamruczał z przyjemności.
Oderwał się i przeszedł pocałunkami na brzuch.
- Draco, proszę! - krzyknęłam odchylając głowę do tyłu.
- A pieprzyć grę wstępną! - warknął i poczułam jak zsuwa ze mnie spódnice i majtki. Spojrzałam na niego i poczułam jeszcze większe podniecenie. Chłopak chwycił za bokserki i pociągnął je w dół. Szybko usadowił się między moimi nogami i ostro we wszedł na co krzyknęłam.
- O boże Draco!- krzyknęłam, oplotłam nogami jego biodra chcąc go poczuć jeszcze bardziej. Poruszał się zdecydowanie i szybko. W pokoju było słychać tylko nasze przyspieszone oddechy, skrzypiące delikatnie łóżko i dźwięk odbijanych od się ciał. Co chwilę Draco szeptał mi naprawdę sprośne słówka przez co byłam jeszcze bliżej by dojść.
Przyjemność była naprawdę ogromna.
Spojrzałam na Dracona i zauważyłam kropelki potu na jego czole który jednym ruchem starłam. Poczułam znajomy skurcz w podbrzuszu. Momentalnie znieruchomiałam na co Draco jeszcze bardziej przyśpieszył.
Chwilę później chłopak również ze mną szczytował. Położył się na moim ciele nie wychodząc. Dyszeliśmy ze zmęczenia. Chłopak podniósł się i wyszedł ze mnie zostawiając po sobie uczucie pustki której nienawidziłam.
Spojrzałam na niego a on na mnie.
- Mógłbym tak codziennie. - powiedział wreszcie a ja uniosłam brew.
- Nie za dużo sobie wyobrażasz?- zapytałam ze śmiechem, pokręcił głową i przybliżył się do mnie.
Oj chyba na jednym razie się nie skończy.

Cdn

O nie XD
Nie wyszedł mi trochę.
Próbowałam napisać uczucia i wszystko ale chyba musze jeszcze popracować nad tym xd

Casanova 2 || Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz