4.7 Magia przyrody

2.8K 78 9
                                    

Spora część głosów w mojej ankiecie została oddana na ziołolecznictwo i magię kamieni oraz kwiatów, dlatego w tym rozdziale to właśnie o nich opowiem Wam nieco więcej. Dla uporządkowania terminologii dodam jeszcze, że chociaż w grupie wymieniłam te dwa tematy oddzielnie, to tak naprawdę należą one do jednej dziedziny   tak zwanej magii przyrody. Stąd tytuł.

Zanim jednak zacznę, muszę się Wam do czegoś przyznać: popełniłam błąd. W ankiecie wspomniałam o ziololecznictwie, zbyt późno przypominając sobie, że wiccanie wykorzystują zioła nie tylko do leczenia, ale także do innych praktyk, na przykład do konsekracji. Z tego powodu to, o czym będę opowiadać powinno się w sumie nazywać zielarstwem. Bardzo Was przepraszam za zamieszanie.

A teraz, nie przedłużając, czas na magiczne szczegóły.


Zielarstwo

Znajomość właściwości pewnych roślin i umiejętność odpowiedniego ich przetworzenia to podstawa warsztatu takiej stereotypowej czarownicy. Coś w tym jest, bo szanujące się wiedźmy nie tylko wiedzą „co na co", ale także jak powinno się postępować z ziołami i kwiatami, by wydobyć z nich pełnię mocy. Zasady te w gruncie rzeczy są proste i łatwe do zapamiętania.

Rośliny przeznaczone do celów magicznych zrywa się wyłącznie w suche dni. Ludowe podania (w których, jak wierzą czarownice, kryje się mądrość) mówią, że zależnie od celu, do jakiego chcemy użyć danego zioła czy kwiatu, powinniśmy to robić w określonych porach miesiąca. Gdy księżyca przybywa, czarownice szukają roślin potrzebnych do czarów „na zdrowie", a gdy go ubywa – na odgonienie chorób. Jeżeli natomiast chcemy odprawić rytuał początkujący jakieś przedsięwzięcie (czyli niejako pobłogosławić je na start) zioła winniśmy zbierać w okolicach nowiu.

Również sam sposób pozyskiwania roślin nie jest bez znaczenia. Oczywiście można je (delikatnie!) zrywać za pomocą rąk, ale raczej zaleca się, by wykorzystywać do tego celu specjalny nóż o zakrzywionym ostrzu – tak zwane bolline. Może ono mieć różne wymiary, być mniej lub bardziej ozdobne, poręczne albo bardzo wystawne – to już kwestia indywidualna. Niektórzy wykonują swoje bolline własnoręcznie.

Proste, składane bolline z lekko zakrzywionym ostrzem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Proste, składane bolline z lekko zakrzywionym ostrzem. Małe i poręczne.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czarownice naszych czasów ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz