sleepysugaR: Przepraszam Tae
sleepysugaR: Byłem wkurzony... Ale nie powinienem się na tobie wyżywać...
sleepysugaR: Nie myślałem co robię i dlatego tak napisałem
sleepysugaR: Tak naprawdę, to jesteś dla mnie bardzo ważny
sleepysugaR: I dla pozostałych też
sleepysugaR: Odpiszesz wreszcie?!
sweettea: Przyjmuję przeprosiny
sweettea: Tylko dalej nie rozumiem czemu byłeś zły na Baeka
sleepysugaR: Yyy... Nie wiem, czy mogę ci o tym pisać, ale
sleepysugaR: Sehun crushuje Baekhyuna
sweettea: Wiem o tym
sleepysugaR: Aaa to okay
sleepysugaR: To kontynuując... Sehun zobaczył Baeka z Tae jak się pożerają i był mega podłamany
sleepysugaR: Pojechałem do niego, dlatego nie mogłem z tobą wtedy pisać
sleepysugaR: Jeszcze go nie widziałem w tak złym stanie... Nigdy, a znamy się praktycznie od zawsze
sleepysugaR: No i mega zdenerwowałem się na Baekhyuna, a jak go zobaczyłem, to nie wytrzymałem i się na niego rzuciłem
sweettea: Ale przecież Hun wiedział, że oni są razem
sleepysugaR: No tak, ale Tae chodzi do innej szkoły i w sumie nigdy nie widział ich razem, bo zawsze gdy Baek nas zapraszał na wspólne wyjście z Taeyeon, to Sehun używał wymówek, żeby tylko jej nie poznać
sweettea: Czyli on jeszcze jej nie poznał?
sleepysugaR: Nie, tylko ze zdjęć i opowieści Baekhyuna
sweettea: Owww...
sweettea: Biedny Sehun -,-
sweettea: Czemu nie powie Baekowi co do niego czuje?
sleepysugaR: Bo się boi
sleepysugaR: Po prostu
sweettea: Biedaczek
CZYTASZ
Sweet Tea //Taegi//
Fanfiction-Nie zrobię tego! -No weź. To tylko głupie wyzwanie. chocolife: Zrozumiałem to chocolife: Zrozumiałem to z czerni i bieli | completed |