sleepysugaR: Jak Taehyung się trzyma?
ChimChim: Stara się wyglądać na silnego, ale widać, że jest z nim coraz gorzej...
ChimChim: Jego babci się wciąż nie polepsza, a on przed wszystkimi udaje, że jest okay. Ostatnio zabrałem go do siebie do domu i wiesz co zrobił, gdy zamknąłem drzwi?
sleepysugaR: Co takiego?
ChimChim: Rzucił się na podłogę i zaczął płakać, krzyczeć. Cały się trząsł...
ChimChim: Jeszcze nigdy nie widziałem go w takim stanie. Zawsze był wesoły, wygłupiał się i nie mówił o żadnych problemach, nie żalił się. A wtedy wszystko z niego wyparowało...
ChimChim: Najgorsze jest to, że nie miałem pojęcia jak mu pomóc
ChimChim: Boję się, że jeśli jego babci coś się stanie, to nie wytrzyma psychicznie
ChimChim: Co mam zrobić... Jak mu pomóc... Yoongi...
Wyświetlono
ChimChim: Nie zostawiaj mnie z tym samego
ChimChim: Doradź mi coś, pomóż mi...
ChimChim: Błagam
CZYTASZ
Sweet Tea //Taegi//
Fanfiction-Nie zrobię tego! -No weź. To tylko głupie wyzwanie. chocolife: Zrozumiałem to chocolife: Zrozumiałem to z czerni i bieli | completed |