Kookie: Tae już ci pisał, że się spotkaliśmy?
sleepysugaR: Tak. I co z tego?
Kookie: Jest zajebisty na żywo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sleepysugaR: To fajnie.
Kookie: Jest mega uroczy
Kookie: I taki przekochany
sleepysugaR: Extra.
Kookie: Żałuj, że go jeszcze nie spotkałeś
sleepysugaR: ...
Kookie: Ejjj, czy ty jesteś zazdrosny?
sleepysugaR: Coo?! Ja?! Niby czemu?
Kookie: No nie wiem, ale tak się zachowujesz...
Kookie: Nie gadaj, że podoba ci się Tae!
sleepysugaR: Dobra, nie powiem
Kookie: O kurde
sleepysugaR: Co? Przecież nic nie powiedziałem
Kookie: Zakochałeś się w Tae!
Kookie: Czemu nic nie mówiłeś?!
sleepysugaR: Tata mnie woła. Muszę iść
Kookie: Ale Sugaaaaaaa
Użytkownik sleepysugaR jest offline.
Kookie: Jak możesz tak po prostu sobie pójść, gdy zaczął się ważny temat?!
Kookie: Idę napisać do Sehuna. On przynajmniej nie ucieknie w trakcie rozmowy
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Kookie: Sehuj!
chocolife: No?
Kookie: Wiesz kogo spotkałem?
chocolife: Niby skąd mam wiedzieć? Baeka i jego cudowną dziewczynę? -,-
Kookie: Nie, oni mnie nie interere
Kookie: Spotkałem Taehyunga!
chocolife: TEGO Taehyunga?!
Kookie: TAK! TEGO TAEHYUNGA! ISSBJSSNDKDMW
Kookie: Był taki uroczy i zabawny
Kookie: ヽ(♡‿♡)ノ
chocolife: Ejjj, ale gdzie ty go spotkałeś?
Kookie: W Daegu...
chocolife: A co tam robiłeś?
Kookie: Yyyy...
chocolife: Yyyy co?
Kookie: Chyba muszę już iść. Papa Sehun!
chocolife: -,-
CZYTASZ
Sweet Tea //Taegi//
Fanfiction-Nie zrobię tego! -No weź. To tylko głupie wyzwanie. chocolife: Zrozumiałem to chocolife: Zrozumiałem to z czerni i bieli | completed |