XLI

1.1K 100 36
                                    

- T-to był ten t-twój p-pomysł Yoongi?

- Tak. Jak się teraz czujesz?

- Ymm ja... Ja nie wiem... To było dla mnie całkiem nowe, ale takie... Przyjemne? Chociaż na początku było dziwnie. Mogłeś być delikatniejszy...

- Ojj nie narzekaj. Nie było tak źle. Poza tym, jestem w tym doświadczony, więc nie rozumiem o co ci chodzi z tym "mogłeś być delikatniejszy". Ja tu się staram z całych sił, a ty tak mi się odwdzięczasz - powiedział Yoongi z oburzeniem, po czym odsunął się od Tae.

- Ale Yoongiś...

- Nie nazywaj mnie tak. Czuję się urażony.

- Yoongiś! Yoongiś! Yoongiś! Yoongiś! Yoongiś! Yoongiś!

- Przestań Tae.

- Yoongiś! Yoongiś! Yoongiś!

- Dobra! Przyznaję, że prawie ci wsadziłem kredkę do oka, ale poza tym nie byłem taki zły! Pierwszy raz cię ktoś malował, więc siedź cicho.

- Yoongiś nie gniewaj się. A jak ci powiem, że bardzo mi się podoba?

- Wciąż jestem zły.

Yoongi jeszcze bardziej się odsunął i popatrzył w przeciwnym kierunku, niż siedział jego przyjaciel.

I to właśnie w tym momencie Taehyung wpadł na swój jakże genialny pomysł.

Żeby tylko wiedział, jakie będą tego konsekwencje...

Sweet Tea    //Taegi//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz