chocolife: -,-
chocolife: Jungkook wracaj tu natychmiast i się tłumacz!
chocolife: Co robiłeś w Daegu?!
chocolife: Jeon! Wytłumacz się!
chocolife: Dobra, będziesz coś chciał.
chocolife: .
chocolife: .
chocolife: .
chocolife: Aish... Nie cierpię cię.
∆∆∆∆∆∆∆∆
chocolife: Hej Tae
sweettea: No cześć
chocolife: Jungkook opowiadał, że się spotkaliście
sweettea: Tak ٩(◕‿◕)۶
chocolife: A gdzie konkretnie?
sweettea: Yyyy...
sweettea: Na ulicy
chocolife: Na ulicy?
sweettea: Tak! Na ulicy. Dokładnie tak
chocolife: Hmm... No okay
chocolife: A wiesz może co tam robił?
chocolife: Na tej ulicy
chocolife: W Daegu
chocolife: ???
sweettea: Tak
chocolife: Serio? Co?
sweettea: Był się ze mną spotkać
chocolife: Aha... Dzięki Taehyung -.-
sweettea: Nie ma za co <( ̄︶ ̄)>
∆∆∆∆∆∆∆∆∆
sweettea: Kookie!
Kookie: Tak Taeś?
sweettea: Sehun do mnie pisał
Kookie: I co w tym niezwykłego? Kumplujecie się przecież
sweettea: No tak
sweettea: Ale pytał o ciebie i co robiłeś w Daegu
Kookie: Pamiętałeś o obietnicy?
sweettea: Tak. Napisałem mu, że przyjechałeś po to, żeby się ze mną spotkać
Kookie: Aaaa dziękuję!
sweettea: Nie ma za co
sweettea: Prosiłeś, żeby nikt oprócz Yoongiego nie wiedział i ode mnie się nie dowie
Kookie: Jestem ci mega wdzięczny. Naprawdę
sweettea: Tak wiem ^^
∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Tak na koniec, chciałabym bardzo podziękować za 2k wyświetleń! W życiu bym się tyle nie spodziewała, a tu boom.
Jestem mega wdzięczna wszystkim, którzy to czytają i cieszę się, że komuś podoba się ta historia. Mam nadzieję, że uda mi się poprawić mój styl pisania, aby moje fanfiction były coraz lepsze.
Dziękuję!
CZYTASZ
Sweet Tea //Taegi//
Fanfiction-Nie zrobię tego! -No weź. To tylko głupie wyzwanie. chocolife: Zrozumiałem to chocolife: Zrozumiałem to z czerni i bieli | completed |