Rozdział 2

339 42 11
                                    

Powtórka z wczoraj? Tak, znowu stres zaczął mnie zżerać tym razem z powodu wywiadu na żywo. Co jeśli powiem coś nie tak? A jak nie będę wiedziała co odpowiedzieć? Co wtedy?

Za chwilę wszystko miało się zacząć. Usiadłam na żółtej kanapie, a już po chwili przede mną zajęła miejsce prowadząca. Tak samo jak wczoraj przedstawiła mnie i zadała kilka pytań. 

- Co byś powiedziała gdyby ktoś chciał nakręcić film na podstawie twojej książki? 

- Nie zastanawiałam się nad tym. Z resztą co się dziwić. Nigdy nie przypuszczałam że ta książka zdobędzie siedemset tysięcy czytelników w zaledwie miesiąc.

- Doszły mnie dzisiaj słuchy że godzinę temu zdobyła  już dziewięćset tysięcy, coraz bliżej miliona - uśmiechnęła się. - Jednak? Zgodziłabyś się?

- Prawdopodobnie tak - odpowiedziałam po chwili namysłu. 

- No to mamy dla ciebie propozycje nie do odrzucenia. Jeden z reżyserów, a dokładniej Martin Ball zainteresował się twoją powieścią i chciałby z tobą porozmawiać, omawiając parę spraw.

- Naprawdę? - spytałam zaskoczona.

- Tak, jest tu z nami i nawet przyprowadził jednego z aktorów który zdaniem twoich czytelniczek idealnie by pasował. Przed Państwem Martin Ball i nasz gość specjalny Thomas Sangster! - skądś znałam to nazwisko, tylko skąd?

- Dzień Dobry - przywitało się dwóch mężczyzn, a ja nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Czy to właśnie ten Thomas Sangster? Mój przyjaciel z dzieciństwa? 

- No dobrze Alice, na samym początku chciałbym powiedzieć że bardzo miło mi ciebie poznać. Twoja książka od samego początku mnie zaciekawiła i wiedziałem że coś z niej będzie. Z przyjemnością chciałbym rozpocząć z tobą współprace. Mogę się założyć że film przymnie się równie dobrze jak książka. Oczywiście ty też będziesz miała z tego korzyści. Pytanie tylko czy się zgadzasz. 

- Muszę przyznać że ta propozycja miło mnie zaskoczyła i tak, podejmę się współpracy z Panem. 

- To cudownie! - uśmiechnął się do mnie - W takim razie poznaj Thomas'a, twoim czytelnikom spodobał się pomysł, aby to on zagrał głównego bohatera. Stwierdzili że odpowiednio się nadaje. - spojrzał na chłopaka siedzącego obok mnie.

- My się znamy - wyprzedził mnie blondyn - Alice to moja przyjaciółka. - objął mnie ramieniem, a ja nie wiedziałam jak na to zareagować. Tak długo go nie widziałam... Mieliśmy razem zostać wielkimi aktorami, jednak wszystko potoczyło się zupełnie inaczej...

- Czyli plotki o tym że Thomas z twojej powieści jest oparty na Thomasie Sangsterze, okazały się prawdą? - zapytała prowadząca.

- W pewnym stopniu tak - przyznałam racje, a na moich policzkach pojawiły się lekkie rumieńce. Skąd ja wiedziałam że coś palne? 

- To cudownie! W takim razie Thomas będzie odpowiedni. Znajdziemy jeszcze resztę aktorów i omówimy wszystko później - oznajmił Pan Martin.

- Także słyszeli Państwo. Na podstawie powieści Alice May "Dwie Drogi" powstanie film, gdzie jednym z głównych bohaterów będzie Thomas Sangster - podsumowała kobieta. - Niestety musimy pomału kończyć, dlatego życzymy Państwu miłego dnia. 

Po zakończeniu podniosłam się i uścisnęłam dłoń Pana Martina. Wymieniliśmy się numerami telefonów i opuściłam budynek. Czy to właśnie początek mojej kariery? Jestem pewna że film przyjmie się równie dobrze jak książka, a nawet i lepiej. Pan Ball jest jednym z najlepszych reżyserów, a Thomas Sangster to podobno bardzo dobry aktor i mój przyjaciel... Chociaż sama nie wiem co do tego drugiego. Nie widzieliśmy się dosyć długo.

𝓣𝓸𝓰𝓮𝓽𝓱𝓮𝓻 𝓐𝓰𝓪𝓲𝓷Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz