Pov Shadow
Zła jak osa poszłam po swój plecak. Jak on mógł mi włosy pofarbować. Jeszcze dzisiaj jadę do szkoły mojej siostry z takimi włosami to ja mogę jedynie zapaść się pod ziemię. To będzie jeden z najgorszy dni w moim życiu. Teraz został lot .
Time Sike Lot Pov Narrator
Lot był spokojny. Z autobotów poleciały bliźniaki terroru a z decepticonów Knockout oraz Starscream ( będzie się działo). Każdy siedział w wyznaczonym miejscu a Shadow w postaci wilka około transformerów.
Time Spike (znowu) Pov Shadow
Helikopter wylądował pod szkołą a wszystkie spojrzenia zostały skierowane w naszą stronę, transformery włączyły swoje chloroformy czyli nas było siedmiu i znowu dla mnie nie komfortowa sytuacja ponieważ jestem nie wiele niższa od Eppsa więc i tak było by mnie widać przez uszy. Szliśmy równym krokiem w stronę pewnie dyrektora i delegacji uczniów, którzy byli bliżej nas w tłumie szukałam mojej siostry, kiedy ją zobaczyłam na mojej twarzy pokazał się wielki banan. Teraz był przypał z moimi włosami ale raz się żyje.
-Witam was w naszej szkole- przywitał się oficjalnym tonem dyrektor. Jeszcze o czymś rozmawiali ale jedyne z czego zaczęłam słuchać od momentu aby nie ruszać alt- mode transformerów. Od szkoły dostaliśmy prezenty ja swój dostałam od mojej siostry, chyba mnie nie poznała przez te włosy ale no ile ludzi ma uszy na głowie.
- Alis nie poznajesz mnie? - zrobiłam smutną minkę. Teraz to wszyscy się patrzą na nas
-Shad to ty?- przytuliłyśmy się -Młoda nie poznałam cię coś ty z włosami zrobiłaś?- w tym momencie popatrzyłam na winowajców, którzy stali z minami niewiniątek. Jeszcze chwilę pogadałyśmy a potem wróciłam do swojej grupy. Uczniowie wrócili do swoich klas na lekcje
-Shadow a ty nie miałaś od dwóch tygodni treningu- ja chyba wiem do czego Lennox zmierza
-To prawda ale opiekowałam się Bee- powiedziałam
-To teraz zrobimy ci mały trening czyli podstawowy a rozszeżony zrobimy po powrocie do bazy- teraz zwrócił się do dyrektora - Dyrektorze czy moglibyśmy skorzystać z sali do ćwiczeń?- ten tylko kiwną głową na tak i nas zaprowadził.
--------------------------------------------------------------
Dzisiaj rozdział taki trochę do niczego bo się nie wyspałam :/ Więc proszę o wyrozumiałość i jak jakieś są błędy to piszcie w komentarzu. Jeśli jesteście na wakacjach to życzę idealnej pogody bo u mnie jest tak sobie