Jedyna szansa

678 66 10
                                    

Niespodzianka!😊Jeszcze jeden rozdzialik ❤
___________________________________
- Pozwólcie mi zobaczyć się z Zaynem, błagam. Dajcie mi chociaż pięć minut- łzy lały się ciurkiem po moich policzkach, ale terapeuci byli nieugięci
- Niall, nie możesz stąd wyjść... jeszcze nie teraz... jest zbyt duże ryzyko, że znów sobie coś zrobisz...
- Czy wy nie macie litości?!- szlochałem

Uspokoiłem się dopiero, gdy zostałem sam w moim pokoju. To dobry moment na ucieczkę, bo za chwilę przyjdą zawołać mnie na kolację... wtedy przemknę się do gabinetu Louisa i wyjdę przez okno...

- Niall, idziemy na stołówkę- usłyszałem głos Louisa
- Już idę...

Skorzystałem z okazji, że na podłodze leżała jakąś karteczka, znalazłem długopis i napisałem:

Przepraszam za wszystko... musiałem stąd uciec. Nie szukajcie mnie. Dziękuję za Waszą pomoc, to bardzo wiele dla mnie znaczy...
Niall

Odrzuciłem kawałek papieru na podłogę w pokoju i wyszedłem z niego za psychiatrą...

Przez chwilę starałem się nie budzić podejrzeń i grzecznie siedziałem przy stole, udając, że niby jem...

Po kilku minutach powiedziałem, że muszę iść do łazienki i korzystając z tego, że klucze do gabinetu wystawały Liamowi z kieszeni, szybko je chwyciłem i pobiegłem na dół po schodach...

Będąc już w środku, otworzyłem okno. Na szczęście nie było wcale tak przesadnie wysoko... policzyłem do pięciu, nabrałem głęboki oddech i... skoczyłem.

__________________________________
A co tu się dzieje? 😱😱😱😂❤

This is not the end | ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz