KEVIN:
Wczoraj wieczorem musiałem wziąć do siebie Rosalie. Nie za bardzo ją lubię, ale coś mi mówi, by bronić jej i pomagać jej.
Przykryłem ją kocem i wyszedłem po cichu z mojej sypialni.-Kevin!- usłyszałem krzyk Damiana.
-Nie mam czasu, okej? Muszę się dowiedzieć dlatego oni z powrotem zamienili się w ludzi. Powiedz mi, gdzie jest teraz Carrie.
-W swoim domu.
-Dzięki, a i nie wchodź do mojej sypialni i staraj się być cicho. Nie dawno Rosalie zasnęła, miała ciężką noc.
Zatrzasnąłem drzwi w komunacie, gdzie wszystko się znajdowało. Udało mi się wczoraj przemycić księgę, tylko nie miałem jej okazji obejrzeć. Najpierw wyciągnąłem tę, gdzie ja jestem narysowany.
Dziwne, ale pusta kartka, która była u mnie, została wyrwana. Albo to wina Chada, albo ktoś po prostu z moich ludzi nie chciał, żebym wiedzieć, co jest narysowane.
...albo kto.
Kto tutaj został w zamku, kiedy ja się z nimi męczyłem? Carrie, Damian, Dina, ogrodnik i...
Czy ja nie mogę spokojnie tego zrobić? Drzwi się otworzyły, a w nich pojawiła się zapłakana Rosalie.
-Kevin.- przytuliła się do mnie, co mnie zaskoczyło. Nie wiedziałem co mam zrobić, ani co powiedzieć.
-Czemu się do mnie przytuliłaś?- po dłuższym czasie, ogarnąłem się i również ją objąłem.
-Używasz tych samych perfum jak Logan. Trochę się wtedy czuję, jakbym przytulała jego. I nieraz jesteście podobni do siebie w pewnych zachowaniach. Pomożesz mi odnaleźć go?- odsunęła się ode mnie. Miałem całą mokrą koszulkę, ale nic już jej nie powiem.
Nie pomógłbym jej, gdyby nie, to że to jest mój brat. Chociaż nawet zastanawiam się, czy w ogóle jej pomóc...
-Proszę, jesteś jedyną osobą, która ma jeszcze w miarę dobrą psychikę. Hannah nie wezmę, bo z nią też jest źle, a Emily...-łzy zaczęły jej jeszcze bardziej lecieć.- ...sam wiesz.
-Postaram się zrobić, to dla...- nie mogłem wymówić tych słów.-...Ciebie. Ja nawet cię... lu...- Rose uśmiechnęła się.- ...bie.
-Przyszedł lekarz do Rose.- krzyknął ktoś z korytarza.
-Ja ciebie też lubię i dziękuję.
Ostatni raz komuś pomagam, za często jestem teraz miły. Ta cecha do mnie nie pasuje z resztą jak dobroć, czy inne.
LOGAN:
W noc jako wampiry przedostaliśmy się jak najbliżej naszego miasta. Brakuje mi jeszcze dwadzieścia kilometrów do zobaczenia się z Rosalie. Elia znalazła swojego tatę, gdy zatrzymaliśmy się w restauracji, bo była głodna.
-Ciekawe co się stało, że byliśmy wampirami, a teraz znów jesteśmy wędrowcami.-powiedział Regan z ironią.- Twój brat znowu coś narobił?
-Nie zdziwiłbym się, wiesz?- zaśmiałem się.- On umie spieprzyć wszystko.
❥❥❥
Chciałem zrobić niespodziankę Rose, więc stanąłem w drzwiach uśmiechnięty, ale od razu on zniknął, bo zobaczyłem ją zapłakaną.
-Kevin, jeśli to Ty, to weź odpuść. Nie chcę rozmawiać.- odparła płacząc w poduszkę.
-Ze mną też nie chcesz?- powiedziałem. Spojrzała przelotnie na mnie i znowu zaczęła płakać.- Kochanie, co się stało?
CZYTASZ
Samotny król
VampireJak to jest być wybranym przez los królem? Chłopak, który nie wiedział o istnieniu czegoś takiego, jak królowie dobrych, czy złych wampirów. Jego rodzina jest zapełniona wampirami, ale on nie chcę być jednym z nich. Poznajcie kolejnego chłopaka...