5.

65 18 1
                                    

Znajdowaliśmy się z Kate w tym ogrodzie, gdzie miało się odbyć ognisko.

Ona poszła do swoich przyjaciół, a ja piję piwo i rozmawiam z jakim chłopakiem nawet nie wiem, jak on ma na imię.

-Poznałeś już Marka.- Kate trochę podpita oparła się o mnie, a następnie przytuliła mnie i zaczęła się śmiać nie wiadomo z czego.

-Tobie już chyba wstarczy.- powiedziałem i wypiłem jej kubek z piwem.- Ktoś z was ma papierosy, bo zapomniałem z pokoju.

-Mam coś lepszego Kevin.- Mark wyciągnął ze swojej kurtki skręty.- Co powiesz na marihuanę?

Patrzeli na mnie z ciekawością.

-Chyba, że nie paliłeś nigdy.

-Ach, te bezcenne uwagi. Ja nie paliłem?- wyrwałem mu skręta i odpaliłem.- To teraz patrz i się ucz.- uśmiechnąłem się do niego arogancko.

Zaciągnąłem się na tyle ile umiałem, a następnie wypuściłem wielką chmurę dymu. Dziewczyny, które przechodziły  obok mnie objąłem i zacząłem całować jedną z nich.

Ludzie z ogniska zaczęli gwizdać i klaskać.
Zaciągnąłem się jeszcze raz dymem i złączyłem usta z drugą dziewczyną. Wypuszczałem powoli dym do jej ust.

-I co teraz powiesz na to?- podniosłem brwi i odeszłem od nich.- Dzięki za skręta.- puściłem do niego oczko.

-Kevin, czekaj.- Kate złapała mnie za rękę.- Zatańcz ze mną.

Przewróciłem oczami i pociągnąłem ją bliżej ogniska.

Na niebie można było zobaczyć pioruny, ale nikt zbytnio nie zwracał na to uwagi.

Otworzyłem butelkę z winem na co Kate uśmiechnęła się. Pochyliłem butelkę i zacząłem pić. Podałem butelkę dalej. Wziąłem Kate za rękę i obróciłem ją. Podchodziłem bliżej i chwyciłem ją za talię.

Nagle zaczął padać mocno deszcz. Ludzie zaczęli uciekać do szkoły, lecz ja i Kate zostaliśmy na zewnątrz.

-Z cukru nie jesteśmy, nie?- odparła Kate. Zaczęła seksownie błądzić rękami po swoim ciele.

-Ja tam lubię deszcz. Nawet bardzo.-podeszłem od tyłu do Kate. Przechyliła głowę.

❥❥❥

KATE:

Coś ciężkiego przygniatało mnie i nie mogłam oddychać. Otowrzyłam oczy i zobaczyłam śpiącego Kevina, który nie miał koszulki. Zajrzałam pod kołdrę, by zobaczyć, czy coś się stało między nami.

On miał na sobie bokserki, a ja byłam w staniku i w majtkach.

Tak czy siak. Musiało się coś stać, bo przecież on by mnie nie rozebrał...chyba.

-Fajnie się z Tobą pieprzy.- powiedział przez sen Kevin. Przyjrzałam się mu bliżej.

Nie, no. Facet na bank śpi.

-Mmmm, tak.-Kevin zaczął seksownie pojękiwać.- Kate, jesteś taka dobra w łóżku.

Otworzyłam szerzej oczy. O ja pierdziele. Kevin właśnie ma jakiś sen erotyczny w moim wykonaniu.

-Zaraz chyba dostaniesz zawału.- Kevin otworzył oczy i zaczął się śmiać.- Mogłem nagrać Twoją minę Kate. Jak patrzyłaś na mnie, to ledwo co się powstrzymałem od śmiechu.

Samotny król Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz