13. Twoja rodzina

1.2K 47 0
                                    


Thomas

Zawsze byłaś tylko ty i twój tata. Czasem bywało ciężko, ale kiedy byliście razem świat wydawał się piękniejszy, jakby jego problemy was niedotyczyły. Bywały dni kiedy twój tata wychodził z domu na cały dzień w poszukiwaniu jedzenia, ciepłych ubrań i broni. Właśnie podczas jednego z takich dni zostałaś zabrana przez pracowników DRESZCZu. Nie mogłaś nawet się z nim pożegnać. Nigdy nie dowiedziałaś się jak potoczyły się jego losy po twoim odejściu, miałaś jedynie nadzieję, że jakoś udało mu się przetrwać i że odnalazł azyl chroniący go przed chorobą i innymi niebezpieczeństwami które skrywał upadły świat.

Newt

Podobnie jak Newt masz rodzeństwo. Ty i twój brat bliźniak zawsze trzymaliście się razem. Wasze charaktery były zupełnie inne, ale mimo to, świetnie się dogadywaliście. Niestety pomimo niemalże identycznych genów on nie był odporny. Do dziś nie masz pojęcia jak potoczyły się jego losy, ale podejrzewasz najgorsze, a jedyne co ci po nim zostało to łańcuszek z jedną połówka serca. Miałaś go w kieszeni kiedy dotarłaś do strefy. Jest jedyną pamiątką, która przypomina ci o "wolnym" życiu - poza placówką DRESZCZu. Często bawisz się nim myśląc o jego historii.

Gally

Byłaś jedynaczką, wieczne rozpieszczaną przez rodziców. Spełniali wszystkie twoje zachcianki nawet kiedy na zewnątrz panowała Pożoga, a rozbłyski słonecznie nie pozwalały na normalne funkcjonowanie. Zawsze byłaś zła, że próbowali wciskać ci ekstrawaganckie rzeczy zamiast okazać trochę miłości. Niestety twoi rodzice nie byli odporni. Dzięki temu, że mieli pieniądze stać ich było na jakże cenną Nirwanę, ale ty wiedziałaś, że jedynie opóźniali nieuniknione. Kiedy zostałaś zabrana do siedziby DRESZCZu nie byli świadomi co się stało. Już dawno ogarnęło ich szaleństwo, zaczęli cię przerażać. W głębi duszy poczułaś ulgę, że się od nich uwolniłaś, ale nigdy nie miałaś odwagi aby się komuś do tego przyznać.

Minho

W domu nigdy nie miałaś lekko, w końcu trójka braci to było nielada wyzwanie, ale zawsze wiedziałaś, że w krytycznych sytuacjach mogłaś na nich liczyć. Kiedy pożoga sprawiła, że wasi rodzice byli zagrożeniem nawet dla was, jedynym wyjściem okazało sie zabicie ich. Wiedziałaś, że to było konieczne.
Niestety to z twojej ręki zginął wasz ojciec, nigdy nie mogłaś wybaczyć sobie tego co zrobiłaś. Poczucie winy powoli zżerało cię od środka. Ostatecznie uciekłaś razem z trójką braci, żyliscie z kradzieży lub z tego co udało wam się wyżebrać. Pewnego dnia napotkaliscie pracowników DRESZCZu. Szczęśliwie wszyscy trafiliście do laboratorium, co prawdopodobnie ocaliło ci życie, bo jako jedyna z rodzeństwa nie byłaś odporna.

Aris

Miałaś bardzo dużą rodzinę. Jednak w zaistniałej sytuacji miało to więcej minusów niż plusów. Często nie starczało jedzenia dla wszystkich, co było głównym powodem śmierci twojego najmłodszego brata.  Musiałaś walczyć z rodzeństwem o wszystko. Byłaś najmniejsza i najsłabsza, nie miałaś już siły na kolejne starcia. Skrajne wygłodzenie powoli cię zabijało, a gdyby tego było mało w waszych "rodzinnych szeregach" zaczęła szerzyć się zabójcza Pożoga. Wszyscy padali jak muchy, tylko ty okazałaś się odporna. Kiedy któregoś dnia do waszych drzwi zapukali pracownicy DRESZCZu, rodzice oddali cię nie stawiając oporu, bo wiedzieli, że tylko tak mogą dać ci szansę na lepsze życie.

Więzień labiryntu |Preferencje|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz