Thomas
Po przejściu przez płaski przenos wydawało się, że jesteście bezpieczni. Ale czy na pewno? Wciąż byłaś pełna wątpliwości. Wciąż wydawało ci się, że wszystko jest kolejną próbą. Miałaś problemy ze snem. Bałaś się, ale nie mogłaś się poddawać. Nie po tym wszystkim co przeszliście. Często myślałaś o dawnych przyjaciołach, którzy nie mogli być teraz z wami. Ale musiałaś być silna. Nie dla siebie, dla niego.
Newt
Od kiedy dowiedziałaś się, że Newt nie jest odporny martwiłaś się o niego jeszcze bardziej. Tego dnia w enklawie popażeńcow nie wiedziałaś, że widzisz go po raz ostatni. Oddałabyś wszystko żeby cofnąć się w czasie, powiedzieć cokolwiek co przekonałoby go, że jeszcze jest nadzieja. Kiedy Thomas powiedział ci o tym co się stało byłaś zła, ale nie na niego tylko na siebie. On zrobił co mógł by uratować Newta. Wszystko wydawało ci się bez sensu. Nie zależało ci na szukaniu leku, na tym czy DRESZCZ was dopadnie. Byliście tylko dziećmi. Dziećmi, które zostały odebrane rodzicom. Dziećmi, które miały ocalić świat. Ci ludzie z DRESZCZu oczekiwali od was zbyt wiele. Widziałaś jak wszyscy dookoła ciebie pogrążają się w smutku. Mijały dni, a ty coraz bardziej pragnęłaś zobaczyć chłopaka, ale wiedziałaś, że on już nie wróci. Nawet kiedy byliście bezpieczni nie mogłaś znaleźć dla siebie miejsca w przystani. Czułaś się źle z tym, że byłaś odporna. Wkrótce tęsknota wygrała, a ty podjęłaś decyzję, kilka dni później dołączyłaś do blondyna.
Minho
Minho nie był już tą sama osoba co kiedyś, zresztą ty też nie. Odkąd dowiedziałaś się, że nie jesteś odporna podejrzewałaś, że twoje dni są policzone. Na początku wszystko było dobrze, ale w końcu zaczynałaś mieć pierwsze objawy, przemiana mogła trochę potrwać, ale zdecydowanie była nieunikniona. Kiedy już zebrałaś się i wyznałaś Minho, że masz pożogę, liczyłaś, że rozstaniecie się w pokoju, a ty udasz się gdzieś, gdzie nie będziesz zagrożeniem, ale Azjata nie chciał pozwolić ci odejść. Postanowił, że przemyci cię do bezpiecznej przystani, gdzie spędzisz z nim ostatnie dni. Nie podobał ci się ten pomysł, ale okazało się, że nie masz nic do powiedzenia. Kiedy cudem przeszliście przez płaski przenos czuliście się odpowiedzialni za ocalałych ludzi, a szczególnie ty. Ukrywałaś swoją chorobę i szybko zyskałaś wysoką pozycje wśród ocalałych, zresztą tak jak twój chłopak.To sprawiło, że mieliście coraz więcej obowiązków, nie było czasu na myślenie, to był po prostu wasz sposób na radzenie sobie z nieuchronnym końcem jaki cię czekał. Czułaś, że oddaliliście się od siebie, natłok obowiązków sprawił, że nie widywaliście się już prawie w ogóle, ale właściwie cieszyłaś się z tego, że Minho odzwyczajał się od ciebie, bo było z tobą coraz gorzej, a twój czas dobiegał końca. Powoli i boleśnie zaczynałaś tracić świadomość, zatracając się w chorobie. W końcu nie byłaś już w stanie ukryć przed innymi faktu, że masz pożogę. Dzień przed tym zanim zostałaś wygnana z bezpiecznej przystani spotkałaś się z Minho, wiedząc, że już nic nie dało się zrobić pożegnaliście się, a potem już na zawsze zniknęłaś z jego życia. Pozostawiając w nim lukę, której chłopak nigdy nie był stanie zapełnić.
Gally
Po tym jak Gally zabił Chucka czułaś wielka pustkę w sercu. Zasłużył na to co zrobił mu Thomas. Jednak ciagle o nim myślałaś. Każdego dnia twój gniew narastał. Kiedy dowiedziałaś się, że żyje nie wiedziałaś co myśleć. Sądziłaś, że gdy wreszcie go zobaczysz wszystko jakoś się ułoży. Poniekąd miałaś rację, ale to nie było łatwe, tak trudno było ci zapomnieć mu wszystkie wyrządzone krzywdy i zbrodnie. Powtarzałaś sobie, że DRESZCZ kontrolował jego umysł, aby było ci łatwiej. Miałaś mu za złe, że przez tak długi czas nie poinformował cię co tak naprawdę się z nim stało. Chłopak bardzo nalegał na rozmowę, w końcu wybaczyłaś mu, ale nigdy nie zapomniałaś co zrobił. Póki co postanowiliście zostać przyjaciółmi. Jednak ty nie możesz się długo gniewać na swojego pączusia.
Aris
Przeżyliście. Byłaś zdziwiona bo w twoim odczuciu oboje byliście nieudacznikami, sądziłaś, że nie zasłużyliście żeby przetrwać. Dręczyły cię okropne wyrzuty sumienia, tylu twoich przyjaciół zginęło, a ty nadal żyjesz. Nie potrafiłaś już naprawdę się cieszyć, kiedyś mogłaś znaleźć wyjście z każdej sytuacji, a teraz siliłaś się żeby wykrzesać z siebie choć trochę emocji. Na początku nie chciałaś słuchać głupich wyjaśnień chłopaka. Nie byliście razem odkąd Aris zdecydował się na udawany związek z Teresa i omal nie zabił Thomasa. Poczułaś się wtedy niekochana i porzucona, ale mimo wszystko, ostatecznie zdecydowałaś się dać mu druga szansę. Chciałaś zostawić przeszłość za sobą, wiedząc, że Teresa już nie wróci. To był najprawdopodobniej najlepszy wybór w twoim życiu. Myślałaś, że już nigdy nie odbudujecie starej relacji, ale myliłaś się, teraz stoicie za sobą murem i wasz związek jest silniejszy niż kiedyś.
CZYTASZ
Więzień labiryntu |Preferencje|
De TodoMiejsce, które momentami tworzy twoją własną historię w świecie ogarniętym przez pożogę gdzie przeżyją tylko nieliczni... Preferencje dotyczą serii książek „Więzień labiryntu". Występują: •Thomas •Newt •Gally •Minho •Aris