7

228 18 0
                                    

Czwartek
Baekhyun
- Minseok, muszę ci coś powiedzieć.
- Co się stało Beakie?
- Chodzę z Chanem!
- No nie mów!
- A właśnie, że mówię!
- Gratuluję!
- Dzięki.
- Idę powiedzieć sówce, pa!
- Pa!
Chanyeol
- Hej, Chen! Zgadnij kto jest w związku!
- Niech pomyślę... Sehun, Luhan, Kris, Tao. Oni na pewno.
- Ja głuptasie.
- Chanyeol nie mów do mnie „głuptasie". Jestem poważnym człowiekiem z chińską ksywką!
- No dobrze, zrozumiałem.
- Ale z kim jesteś.
- Z Baekhyunem.
- Czy tylko ja tu nie jestem gejem?
- Po prostu jeszcze o tym nie wiesz.
- Nie kłam...
- Nie słucham cię! La la la la la la la la... Nie czujesz dziwnych dreszczy kiedy widzisz Minseoka?
- No niby coś tam czuję, ale to nie miłość!
- Wmawiaj sobie. Dobra, ja idę powiedzieć Jonginowi.
- Pa.
- Cześć.

Piątek
Baekhyun
Byliśmy w szkole. Była akurat przerwa.
- Xiumin...
- Tak?
- W weekend Chanyeol robi imprezę z nocowaniem. Chcecie przyjść?
- Tak. A jeśli mogę zapytać będzie Chen?
- Oczywiście, że tak. Będziecie nawet mieli osobny pokój.- Mentalny orgazm Minseoka jest pięknym widokiem.
- Tak! Tak! Ja napewno przyjdę!
- Ale weź Kyungsoo.
- Z tym będzie mały problem...
- Dasz sobie radę! Liczę na ciebie!
- Ale Baekhyun...- Nie zdążył dokończyć, ponieważ zacząłem biec w stronę Chana.
- Chan!
- Co chcesz księżniczko?
- Nie mów tak do mnie.
- No dobrze, ale mów co chcesz.
- Xiumin przyjdzie na imprezę, ale z Kyungsoo będzie trochę problem.
- Musimy go jakoś zaciągnąć. To dla Jongina.
- Dam sobie z nim radę. Obiecuję.
Xiumin
- No proszę zgódź się!
- Nie mam zamiaru nigdzie iść a tym bardziej z Kaiem!
- Kaiem?
- Kai- krnąbrny, arogancki ignorant. To idealna ksywka dla niego.
- Jak tyle nienawiści może pomieścić się w jednej małej sówce... To nie zmienia faktu, że musisz przyjść!
- Ale niby po co?
- Jak nie dla Jongina to dla mnie. Proszę~.
- No dobra, już. Pójdę.
- Soo jesteś najkochańszą sówką na świecie.- Przytuliłem się do niego, jak taka mała słodka dziewczynka.
Chanyeol
Wróciłem do domu uprzednio odprowadzając Baeka.
- Twoja siostra przyjedzie w weekend.
- Słucham?
- Ma być spokojnie zrozumiano? Przekaż to też swojej siostrze.
- Ale mamo~.
- Nie ma dyskusji.
Pobiegłem na górę i zamknąłem się w pokoju.
- Pamiętaj żeby jeść pięć posiłków dziennie!
- Będę pamiętał!
- Kochamy cię!
- Ja też was kocham!
Stwierdziłem, że napiszę do Baeka żeby przyszedł.
Po piętnastu minutach usłyszałem dzwonek do drzwi.
- Wchodź.
- To opowiedz co się takiego stało.
- Rodzice powiedzieli, że na weekend przyjeżdża moja siostra.
- To ty masz siostrę?
- Tak mam starszą siostrę. Studiuje architekturę za granicą i bywa żadziej w domu niż moi rodzice, a to już spory wyczyn.
- I co będzie nam przeszkadzać?
- Nie, raczej powie rodzicom.
- Po prostu trzeba ją jakoś przekupić.
- Ale jak?
- Tego jeszcze nie wiem. Na pewno jest jakiś sposób.
———————————————————
Przepraszam kwiatuszki, że rozdział był taki krótki i wychodzi tak późno, ale nie miałam weny i czasu. A poza tym zaczęłam czytać „Marzyciela" i zupełnie się wciągnęłam. Jeszcze raz przepraszam i dziękuję za gwiazdeczki. Dzisiaj pojawi się jeszcze jeden rozdział i bonus noworoczny. Kocham was wszystkich!❤️
Eee aż można się przesłodzić...

Nowy ( Chanbeak ) YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz