Cały rozdział jest +18!!!
Taaa druga część. No to co dajemy dalej +18, co nie...Moja twarz zbliżyła się do jego sutka. Złożyłem na nim lekki pocałunek, co wywołało u Luhana cichy jęk. Spojrzałem na niego. Chłopak odchylił głowę, całą twarz miał w rumieńcach. Nie odwracając wzroku od jego twarzy zatoczyłem kółko językiem wokół jego sutka, a następnie zacząłem go ssać. Jęki Hana zaczęły się robić intensywniejsze. Miejsce w moich spodniach się zmniejszało, a ciepło jakie w nich panowało, było wręcz nie do zniesienia. Po chwili zabawy jego sutkami postanowiłem zdjąć z niego spodnie. Chłopak, żeby mi w tym pomóc lekko podniósł biodra do góry. Po chwili leżał już w samych bokserkach. Delikatnie przejechałem palcem wzdłuż jego przyrodzenia. Cichy jęk wydostał się z jego ust. Po kilku ruchach dłonią ściągnąłem z niego bokserki. Chłopak próbował się zasłonić, lecz uniemożliwiłem mu to łapiąc za jego męskość. Zacząłem wykonywać ruchy w górę i w dół na jego członku, co spotkało się z głośniejszymi jękami Luhana. Spojrzałem na jego wejście.
- Szafka nocna- powiedział cicho chłopak.
Wstałem i podszedłem do szafki nocnej. W małej szufladzie znajdował się lubrykant i paczka prezerwatyw. Przygotował się.
Nabrałem trochę specyfiku na palce i nasmarowałem mu wejście. Wszedłem w niego jednym palcem. Chłopak cicho jęknął. Zostałem tak chwilę nie ruszając się.
- No zrób coś wreszcie- jęknął chłopak. Złapałem za główkę jego penisa i poruszałem ręką.
- Ciiii to ja tu dowodzę.
Poruszałem w nim palcem. Ręce chłopaka wylądowały na mojej dłoni.
- Denerwujesz mnie- wziąłem koszulkę z ziemi i przywiązałem mu ręce do ramy łóżka, następnie drugą koszulką przewiązałem oczy. Chłopak na początku się opierała, ale później przestał.
Znowu włożyłem w niego palec i zacząłem nim poruszać już bardziej agresywnie. Dołożyłem drugi palec, na co chłopak głośno jęknął. Zacząłem nimi poruszać. Kiedy Han się przyzwyczaił, dołożyłem trzeci palec. Ruszałem coraz bardziej agresywnie moimi palcami, a Luhan jęczał coraz głośniej. Swoją drugą rękę umieściłem na jego penisie i zacząłem wykonywać ruchy w tym samym tempie co ruchy palcami, znajdującymi się w środku niego.
- Aaa S-se ach hun... ja zaraz AAAAAA- w tym momencie doszedł. Biała ciecz wylała się na moją rękę. Wytarłem dłoń w chusteczkę.
Zdjąłem swoje spodnie i bokserki. Założyłem prezerwatywę, a następnie nasmarowałem lubrykantem swojego penisa i powoli włożyłem go w Luhana.
- Nie spinaj się tak.
- To nie w ciebie wchodzi takie monstrum.
Po tym jak chłopak się lekko rozluźnił, zacząłem się powoli poruszać. Potem tylko przyśpieszałem tempo. Nasze głębokie oddechy mieszały się z jękami. Moje usta wylądowały na obojczyku chłopaka. Później przeniosły się na jego szyję, która była zupełnie odchylona. Moje ruchy stały się zupełnie szybkie. Lu wypchnął swoje biodra do przodu, przez co mój penis wchodził jeszcze głębiej. Wykonałem gwałtowny ruch swoimi biodrami.
- Achh tam~.
Po kilku głębszych ruchach doszedłem tak samo jak Lu. Wziąłem chusteczki i wytarłem brzuch chłopaka. Już chciałem wyjść, kiedy pod sobą usłyszałem głos Hana:
- Zostań we mnie. Chce cię czuć w sobie. Odwiązałem chłopaka i położyłem się z nim na łyżeczkę. Leżeliśmy tak dopóki nie uspokoiliśmy oddechów. Wyszedłem z Hana i wyrzuciłem prezerwatywę.Po krótkim prysznicu założyliśmy piżamy i zasnęliśmy z wycieńczenia.
—————————————
Jak widać w załączonym tekście moje umiejętności do pisania takich scen spadły do 0. Mam nadzieję, że mimo to podobał wam się ten rozdział. Jeśli tak zostawcie gwiazdkę. Jedna gwiazdka to jeden kopniak w dupę dla mnie, żebym nie robiła takich długich przerw. To bez większego przedłużania. Kocham was kwiatuszki 🌸💓.Dzięki za 666 wyświetleń.
CZYTASZ
Nowy ( Chanbeak ) YAOI
FanfictionEj to jest stare, więc jest okropne. Jak chcecie czytać to czytajcie dla beki. Naprawdę, nie żartuję. Siedemnastoletni Chanyeol chodzi do 2 klasy liceum. Na początku roku szkolnego przeniósł się do ich klasy nowy uczeń. Ma na imię Baekhyun. Jest nie...