Weronika
Ponownie w swoim ciele, w nie swoim wymiarze, nie na swojej planecie. Jestem na Cybertronie! I mam takie coś na ustach i nosie, żebym mogła oddychać. Wygląda trochę jak bandamka. Ale bandamką to to nie jest. Na stówę. Bo jest metalowe. Siedzieliście kiedyś na ramieniu Optimusa? Wiecie jak tutaj jest twardo? I wygodnie?
Optimus
Powiem jedno.
Tego. Się. Nie. Spodziewałem.
Jak ten debil mógł rozwalić ziemię w obu wymiarach jedną bombą?! Zabił wszystkich moich kompanów! I swoich! I rodzinę Weroniki i Wiktorii! Jesteśmy sami w czwórkę na Cybertronie! Zamorduję go za to! Ziemia miała istnieć! Tam była młoda inteligentna rasa! A ten debil co zrobił?! Zniszczył wszystko!
Wiktoria
Więc tak. Zrobiliśmy sobie domek. I ognisko. Ja jestem aktualnie w ciele Megsa. I mamy dużo jedzenia za chuj nie wiem skąd. I no ten...
TEN JEBANY DEBIL ZNISZCZYŁ MI DOM!
JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ MOGŁA OPIERDZIELIĆ NIKOGO Z JEGO STATKU BO WSZYSTKICH ZABIŁ!
ZABIŁ MI PRZYJACIÓŁ!
I BABCIĘ Z TĄ JEJ CHOLERNĄ POMIDORÓWKĄ!
NIENAWIDZĘ GOŚCIA!
WCALE SIĘ W NIM NIE PODKOCHIWAŁAM!
PRZEZ CAŁE TRZYNAŚCIE MIESIĘCY!
MOŻE KIEDYŚ BYŁ FAJNY I PRZYSTOJNY ALE TERAZ JEST PO PROSTU DEBILEM!
JAK ŚMIAŁ ZNISZCZYĆ ZIEMIĘ?!
I SERNIK?!
I ZIEMIĘ W SWOIM WYMIARZE?!
WSPOMNIAŁAM O SERNIKU?!
Dobrze, że krzyczałam w myślach bo w ciele PL rozwaliłabym pewnie rozwalony Cybertron samym głosem...
Megatron
He he...
He he he he
HAHAHAHAHAHA!!!
Polecam się na przyszłość.
CZYTASZ
TFP Zamiana ciałami
Fanfiction-Witam. Chciałybyśmy opowiedzieć wam... pewną historię. -Ej! Co ty tu robisz? Ogarnij się i chodź bo kakao i serial czeka! -Zaraz! Zajęta jestem nie widzisz? -To przestań i chodź wreszcie! -Zaraz przyjdę! I już. Koniec mojego pierwszego dobrego wraż...
