Następny dzień w szkole był normalny. Nie podchodziłam do Martinus'a, bo nie lubie sie narzucać, a do tego widziałam, że dobrze dogaduje się z chłopakami z równoległej klasy, więc przerwę przesiedziałam z Mają i Julką. Siedziałam tam i słuchałam jak Julka gadała z Majką na temat paznokci - oby dwie kochają hybrydy. Julka nam zawsze wysyła snapy jak kupi jakiś nowy lakier czy coś, a mi zawsze nie chce sie ich oglądać ( chyba sprzed tygodnia mam jeszcze nie obejrzane, upss ), więc uznałam że będe siedzieć cicho, bo jak zapytam o coś co mówiła to wyjdę na idiotkę. I w sumie tak minął dzień w szkole, później miałyśmy jechać na tańce na które chodzimy z Zuzią, Gabrysią i Kasią, ale nie chciało im się iść, a nam samym też nie, to nie poszłyśmy. Następny dzień był taki sam, jeszcze następny też, i kolejny... w ten sposób minął tydzień.
Jednego dnia kiedy wychodziłam ze szkoły usłyszałam jak ktoś krzyczy moje imię:
- Emma !! - odwróciłam się szybko i zauważyłam biegnącego Martinus'a.
- Hej - odezwałam się kiedy był już obok mnie i schylił się żeby złapać oddech.
- Cześć - wyprostował się i uśmiechnął pokazując przy tym cały szereg białych zębów. - Chciałem się zapytać czy nie poszłabyś z nami na lody ?
- Nami ? - zdziwiłam się.
- Pomyślałem że może chciałabyś poznać mojego brata.
- A co do lodów to jest styczeń - zaśmiałam się. - Ale chętnie z wami pójdę - uśmiechnęłam się. - A mogłabym wziąć ze sobą siostrę ?
- Pewnie - rozweselił się - To za godzinę pod kawiarnią, pasuje ?? - zapytał.
- Pasuje. Dobra, to ja już lecę, bo mam autobus - powiedziałam i zrobiłam kilka kroków do przodu, ale po chwili się jeszcze odwróciłam - Dziękuję Martinus.
- Nie masz za co - uśmiechnął się.
Droga do domu zajęła mi 15 minut. Można powiedzieć że ledwo się wyrobiłam w czasie, ale dotarłam na umówione miejsce idealnie na czas. Zobaczyłam dwóch chłopaków opierających się o ścianę.
- Hejka- powiedziałam kiedy stanęłam naprzeciwko nich.
- Cześć - powiedzieli równo.
- A gdzie twoja siostra ? - zapytał Martinus.
- Powiedziała że źle się czuje
~~~~~~~~~~
- Nie idę z tobą Em. To twoi idole i wreszcie masz okazje ich poznać, bez żadnego tłumu fanek czy uczniów którym sie nudzi na przerwach i by was podsłuchiwali, a poza tym nie przepadam za nimi.- Maja... to co mam im powiedzieć jak jesteś taka mądra ??
- Że źle się czuję czy coś - odpowiedziała
~~~~~~~~
- Nie jest wam zimno ? - zapytałam i na nich spojrzałam. Mieli na sobie tylko gruby sweter, a ja cały zimowy asortyment : kurtkę, czapkę, rękawiczki.
- Oj bidulko, nie przeżyłabyś, ani jednego dnia w zimę w Norwegii - pocieszył mnie Marcus i otworzył drzwi do kawiarnii.
Od wejścia można było poczuć zapach świerzej kawy i różnych słodkości.
- To na co masz ochotę ?? - zapytał Martinus gdy zdejmowałam kurtkę.
- Hmm może na jakieś lody - zaśmiałam się. - W sumie nie wiem, mi wszystko jedno.
- Czyli zgadzasz się żebym to ja wybrał ?
- Rób co chcesz, masz zgode na wszystko - powiedziałam.
- Okej to ja ide zamówić, a wy możecie sie poznać - dodał kiedy odchodził od stolika.
- Too, masz na imię Emma ?? - zapytał.
- Tak - uśmiechnęłam się. - A ty ?
- Marcus, brat bliźniak Martinus'a
- W sumie można się domyślić - zaśmialiśmy się. No i gadaliśmy dopóki nie wrócił Martinus.
- Ile zapałaciłeś, to ci oddam pieniądze - powiedziałam i sięgnęłam po portfel.
- Nie trzeba, ja cie zaprosiłem i ja płace - powiedział i cofnął moją rękę.
- No, ale...
- Nie ma żadnego ale
- To następnym razem ja płace - wystawiłam mu język.
- No chyba nie - powiedział cicho.
- Co powiedziałeś ? Bo chyba niedosłysze
- Tak, tak, zobaczymy - powiedział szybko.
- No - skończyłam temat, a Marcus zaczął się z nas śmiać.
Po kilku minutach kelnerka przyniosła nam nasze zamówienie.
- Ale ja tego całego nie zjem... - marudziłam. - Czemu wziąłeś takie wielkie ??
- Nie marudź tylko jedz
- No, ale ...
- Jak nie zjesz, to więcej nie pójdę z tobą na lody.
- No dobraa - zgodziłam się.
- A tak w ogóle, do której klasy chodzisz ? - zapytał Marcus. - Nie widziałem cię jeszcze w szkole.
- Do 2a
- To w twoje klasie jest Kuba, Gabrysia i Ania ? - dopytywał.
- Tak, w mojej - odpowiedziałam dubiąc w lodach. - A jak wam się podoba w Polsce ??
- Jest świetnie - odezwał się Martinus. - Ogólnie to kocham poznawać nowe miejsca, a tu jest naprawde ślicznie.
- Według mnie też - dodał Marcus i zaczęliśmy się śmiać.
Siedzieliśmy tam jeszcze z jakąś godzinkę, a później wyszliśmy do parku, który był obok.
- To może opowiesz nam coś o sobie ? - zaproponował Marcus.
- To chyba nie jest dobry pomysł... - odpowiedziałam.
- Nie, wręcz przeciwnie. Czemu tak mówisz ? - zapytał Martinus.
- Nie za bardzo lubię opowiadać o sobie - dodałam cicho.
- Emma, możesz nam zaufać, nie jesteśmy obcy - powiedział i wyciągnął rękę w moją stronę - Tinus - uścisnęłam ją. - Mac, mój bliźniak - wskazał na brata, a ja się lekko zaśmiałam.
- Martinus...
- Tinus - poprawił mnie.
- Tinus, nie o to chodzi. Po prostu nie lubie gadać o sobie i tyle - powiedziałam, a gdy skończyłam zaczął mi dzwonić telefon. - Sorry, to moja siostra, musze odebrać - dodałam i tak zrobiłam.
#ROZMOWA#
- Człowieku gdzieś ty jest ? Radze ci szybko wracać do domu - odezwała się Maja.
- A może cześć lub hej ? Nie no dobra, już wracam - odpowiedziałam i się rozłączyłyśmy.
~~~~~~~~~
- Musze już wracać, coś czuje że siostra mnie zabije - zaśmiałam się i pożegnałam z nimi.
*MARCUS*
- Wiesz w ogóle o czym ona gadała przez telefon ? - zapytałem kiedy patrzyliśmy się na nią gdy odchodziła.
- Nie mam bladego pojęcia - Martinus powiedział bezradnie.
*EMMA*
- Jak tam sie udało popołudnie z idolami ?? - zapytała siadając na moim łóżku.
- Bardzo fajnie - zaczęłam i opowiedziałam jej wszystko, no może oprócz ostatniej rozmowy w parku.
Hejka muszę przyznać, że stęskniłam się za wattpadem i pisaniem książek, jednak bez tego jest tak zupełnie inaczej i pusto, dziękuję że jesteście, bo to w końcu dzięki wam ❤❤miłego jutrzejszego dnia kobiet ❤
07.03.2018
CZYTASZ
Faith | Marcus & Martinus PL
Hayran KurguTo będzie historia dwójki przyjaciół i ich rodzeństwa. A dokładniej: Sławny duet przyjedzie na wymianę uczniowską do Polski. Jak im sie tu spodoba ? Znajdą nowych przyjaciół czy nie będą mogli odgonić się od fanek ? Życzę miłej lektury ♡ #904 - 14.0...