Rozdział 35

4.5K 197 28
                                    

👆👆Hejośki wam❤ przychodzę do was z nowym rozdziałem, postaram się aby następny był jeszcze dłuższy ❤

JACK
Miałem dzisiaj ważne zadanie do wykonania, między innymi pojechać po młodzież do szkoły. Od czasu kiedy wtargnęli do życia Dereka i mojego czuję sie jak nianka, w sumie ten debil pewnie też mimo tego fajnie jest mieć kogoś u siebie tym bardziej jak ten ktoś jest mało irytujący.

Stałem autem już pod szkołą i czekałem aż moje dzieciaczki przyjdą. Zastanawiałem się też gdzie ich zabrać w końcu wykarmienie ich zostawił mi Derek na głowie. Zaczynało mi się powoli nudzić i stwierdziłem że pójdę po nich do środka.
Kiedy wyszłem zorientowałem się że kilka w sumie nawet ładnych lasek ślini się na mój widok aż w końcu ze szkoły wyszła istna seks bomba, ten tyłek i te cycki tylko postawiły mojego kolege do pionu. Miałem już do niej podchodzić ale jakiś przydupas ją zawołał. A tym przydupasem był Alex. Moje oczy wyczeszczyły się a usta otwarły sie jak do loda.

- Alexuś masz krew po tatulku- Krzyknąłem i rzuciłem się na ciemnowłosego,byłem z niego taki dumny wyrwał pewnie najseksowniejsza dziewczynę w szkolę.

-Co ty odpierdzielasz, wstyd mi przynosisz- wynamrotał Alex a na jego twarzy zobaczyłem lekkiego rumienca

- To twój ojciec?! - Syknęła jasnowłosa brunetka, jej oczy od góry do dołu jeździły po moim cielę.

- Można tak powiedzieć- Włączyłem tryb dżentelmena i powiedziałem to swoim seksownym głosem chwytając tą piękną panią za rękę i całując w dłoń- Alex nigdy mi nie mówił że ma taką śliczną koleżankę

- Jack! To moja nauczycielka- Fuknął ciemnowłosy na co moja bogini uśmiechnęła sie.

- O to jeszcze lepiej, mogłaby pani udzielić mi jakieś zarabistej lekcji- Pociągnąłem ją do siebie i po chwili znajdywała się aż za blisko mojej twarzy dzięki czemu posłałem jej swoje uwodzicielskie spojrzenie.

- Mam męża i jak mnie pan nie puści oskarże pan o molestowanie- usłyszałem ją nawet miała taki melodyjny głos

- Każda tak mówi- Posłałem jej swój uśmiech na co ona stała jak wryta a Alex, no własnie Alex wszystko popsuł. Uderzył mnie w tył głowy i wytarmosił do auta. Przy okazji przepraszając tą kobietę

- Jesteś pojebany, ta baba to córka dyrektora, przecież przez ciebie mogą mnie wywalić, - Fuknął

- No i co, było widać że jakaś spięta była, chciałem ja tylko bardziej rozluźnić - Wlepiłem w niego swój wzrok

- Chyba poluzować - Odpyskował

- Kurde, prawie ją miałem. Dzięki mnie miałbyś załatwione luksusowe życie w tej szkolę- Chyba się wkurzył gdy to powiedziałem

- Podziękuję- Usłyszałem po chwili.

Po 5 minutach zauważyłem Rona i Nanę wyszedłem z auta aby im pomachać i pokazać że to ja dziś ich odbieram ze szkoły. Ich miny były zdziwione kiedy opowiedziałem jak to Lili i Derek nagle zniknęli zostawiając mnie samych z odebraniem ich ze szkoły.

- Pewnie poszli się pieprzyć - Wymamrotał brunet

- Żane pewnie tylko na 100 procent- Odparł Alex i posłał oczko Nanię

- Mam świetny plan. Zwinąłem Derekowi kartę bankową ii możemy jechać gdzie chcecie, więc jakieś propozycje? - Wymamrotałem spoglądając na trójke zszokowanych osób

- lodowisko,KFC a potem na zakupy! - Spojrzałem na brunetkę której oczy zaczęły błyszczeć

- Czy ty wszystko musisz kraść?!- Alex włączył to swoje narzekanie

Czy wolno nam kochać ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz