Minęły dwa dni od kiedy widziałam się z Shoto. Skoro miałam dzień wolny wykorzystałam go, by dłużej pospać, a przynajmniej taki miałam zamiar ...
-Halo ?
Jęknęłam do słuchawki, gdy mój telefon dzwonił po raz kolejny.
-No nareszcie ! Ile można odbierać telefon !?
Skwasiłam się słysząc zdenerwowany głos Eiza.
-Dodzwoniłeś się do Taro Izumi, nie mogę odebrać, zostaw wiadomość. Pip !
-Haha ! Boki zrywać ! Szykuj się, wybieramy się dzisiaj do centrum handlowego.
-Po coooo ?
Jęknęłam przyciskając twarz do poduszki.
-Jak to po co ? Spędzić razem czas, to chyba proste !
-Za ile ?
-Za pół godziny będę u ciebie.
-Zwlekać mnie tak z łóżka i to tak wcześnie ... Wstydziłbyś się.
Prychnęłam wstając z łóżka.
-Jest 11:30.
-No mówię przecież.
-Do zobaczenia.
-Mhm ...
Rozłączyłam się i po paru minutach leżenia, zebrałam się na wstanie. Ubrałam się w byle co i stwierdziłam, że czarne dżinsy w połączeniu z bordową bluzą z czarnymi napisami wyglądają całkiem nieźle. Zabrałam najpotrzebniejsze rzeczy i wyszłam z pokoju. W salonie siedziała Aya i oglądała jakiś film.
-Już wstałaś ?
-Taaa ... Wychodzę, a ty ? Co masz w planach ?
Dziewczyna wzruszyła ramionami i zerknęła na mnie.
-Właściwie myślałam o zrobieniu zakupów.
Uśmiechnęłam się wyciągając portfel. Podałam siostrze kilka banknotów.
-Liczę na ciebie. Resztę możesz sobie zatrzymać.
Otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu mleka smakowego, ale go nie było.
-Izumi ! Mo ... Izumi ?
-Gdzie mleko owocowe ?
-Co ?
Spojrzałam na siostrę z wyrzutem.
-Gdzie moje mleko ?
-Przed chwilą wypiłam ostatni karton.
Wyprostowałam się, patrząc na siostrę spod byka.
-Dobra ... Wyjaśnijmy coś sobie. Kocham cię i dobrze o tym wiesz, ale wara od mego mleka owocowego ! Ta półka ! -Wskazałam palcem na najwyższą, a w tym momencie również pustą półkę- Jest moja ! Więc łapki przy sobie ! Ta półka ! -Wskazałam na najniższą półeczkę- Jest twoja ! Nie będę brała stąd niczego ! Zrozumiano !?
-Spokojnie Izumi ... To tylko mleko owocowe !
-Tylko mleko ? Tylko mleko !? To było MOJE mleko ! Moje życie !
-Dobra rozumiem ! Jesteś uzależniona od mleka owocowego. Już nie będę go rusza. Górna półka twoja, dolna moja, reszta wspólna. Czaję.
-No ! Teraz będę musiała zaspokoić się jogurtem pitnym ...
Jęknęłam, wyciągając butelka z wizerunkiem uśmiechniętej truskawki.
-Przepraszam.
-Już tego nie zmienisz ... -Słysząc klakson ubrałam płaszcz i buty- Wychodzę !
CZYTASZ
Jestem śmieciem - Shoto Todoroki [ZAKOŃCZONE]
RomanceTaro Izumi jest niezwykłym żywiołakiem, który mimo swojej tragicznej historii, żyje pełnią życia, zarażając szczęściem wszystkich w jej otoczeniu, czy na oschłego Shoto również podziała jej zaraźliwy uśmiech?