Jungkook już nie wiedział co myśleć, ciągle odtwarzał w głowie ten jeden krótki moment. Jednak jakże dla niego ważny. Jeden ruch sprawił, że cały jego świat nagle zawirował, a przecież chłopak nie wlał w siebie ani kropli odurzającego trunku. Powodem był Kim Taehyung, znany ze swoich ognistych włosów i powalającego głosu. Mimo chwiejnych kroków, tamtej nocy podszedł do swojego młodszego towarzysza, przyciągając go do siebie. Dzieliła ich niezauważalna różnica wzrostu, jednak w tej sytuacji, skulony ciemnowłosy wydawał się być bardzo mały przy barczystym chłopaku. Chwycił Jeongguka za policzek i nie odrywając od niego wzroku połączył ich wargi w pełnym pasji i uczucia pocałunku, wplótł palce w jego włosy i pociągając je lekko sprawiał, że młodszemu uginały się kolana. Wiedział, że nie robi tego ze względu na wypity alkohol, wiedział, że on jest pewien swoich uczuć, ale co o tym myślał jego wybranek? Nie był on pewny niczego, miał mętlik w głowie, ale ta chwila pozwoliła mu zapomnieć o wszystkim. Ludzie przechodzili obok chłopców, a oni zajęci sobą, nawet nie sporzegli jak dużo czasu już minęło. Oderwali się od siebie i głośno oddychając wtulili w swoje ciała. Wiedzieli, że to zdarzenie przysporzy im kilka dodatkowych zmartwień, kto wie może nawet wyniknie z niego więcej komplikacji? W tamtej chwili jednak cieszyli się swoją obecnością i nic nie mogło tego zepsuć.
a/n: króciutki, ale taki był tego zamiar
CZYTASZ
unknown [kth x jjk]
Fanfiction- Jesteś tego pewien jungkook? Lepiej dobrze to przemyśl, zanim będzie za późno. hej hej, to pierwsze ff pisane przeze mnie od x czasu, więc proszę bądźcie wyrozumiali i (oby) miłego czytania! + nie obiecuję, że będzie to tylko fluff / okładka @apar...