Rozdział 9

6.9K 415 54
                                    

Kiedy wracam domu zastaje tam Niall'a rozmawiającego z moją mamą.

- Harry kochanie - mówi, podchodzi do mnie i mnie przytula. - Myślałam, że jak powiedziałeś, że idziesz do kolego to, że poszedłeś do Niall'a.

- Mamo mam więcej znajomych niż Ni - mówię, a blondynek fuka pod nosem.

- Słyszałam co się stało - zaczyna, a ja czuje jak moje ręce zaczynaja się trząść. - Harry zrobił coś ci ten chłopak? Bo jeśli tak to przysięgam nie ręczę za siebie.

- Nie - odpowiadam. - Wątpię, że on taki jest. Po prostu ostatnio jak byłem u lekarza powiedział, że moje bóle brzucha są czymś normalnym i mi przejdą. Wiedziałem, że coś jest nie tak mamo - czuje jak spod moich powiek wypływają łzy. - Po prostu kiedy u niego nocowałem bolał mnie strasznie brzuch, a ja prawdopodobnie zacząłem się stresować tym najgorszym. To moja wina.

- Nawet tak nie mów Hazz - zaczyna Niall, ale ja wywracam oczami i idę do siebie na górę.

Kładę się na łożku i zaczynam cicho szlochać, aż nie czuje jak łóżko obok mnie się ugina.

- Harry, nie obwiniaj się o to. Może po prostu tak chciał los - mówi. - Dobra nie chce cie dołować bardziej. Opowiedz mi o tym chłopaku.

Uśmiecham się na wspomnienie o szatynie i zaczynam opowiadać wszystko co wydarzyło się w ciągu tych kilku dni.

- Czyli mówisz, że masz po jutrze randkę z chłopakiem, w którym podkochiwałeś się kilka lat temu? - pyta, a ja kiwam głową. - Wow naprawdę chce wiedzieć jak można nie poznać kogoś, kogo stalkowałeś przez dobre pare lat.

- Oj zamknij się - mówię, a on śmieje się cicho i kiwa głową.
______________

Pregnant || Larry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz