- Jak się czujesz? - pyta Lou i wchodzi do pokoju, w którym siedzę.
- Okej - mamroczę i wtulam się w ramie chłopaka. - Po prostu to był dopiero 3 miesiąc, a ja się strasznie przywiązałem do tego dziecka.
- Spójrz na to tak Hazz, masz dopiero osiemnaście lat i masz czas na założenie rodziny.
- Nie rozumiesz - mówię i próbuje stłumić moje łzy.
- To mi wytłumacz? - przekręca głowę w bok i uśmiecha się lekko.
- Nie wiem jak, musiałbyś to poczuć - czuje jak łzy spływają po moich polikach.
Lou uśmiecha się do mnie smutno i ściera je.
- Może masz racje nie wiem jakie to uczucie, ale cholernie boli mnie jak patrzę na ciebie w takim stanie. Nie chcę, żebyś się źle czuł.
- To słodkie - uśmiecham się do niego, a wtedy chłopak wypowiada jedno pytanie.
- Harry może to nie jest dobry czas, ale chciałbyś może w gdzieś wyjść? W piątek? Do restauracji. Oderwałbyś się od tego wszystkiego.
- Proponujesz mi randkę? - pytam i wytrzeszczam oczy.
- No tak, może znamy się krótko, ale strasznie cie polubiłem.
- Ja ciebie tez.
_____________
Taki króciutki, ale cos jeszcze jestKomentujcie proszę
CZYTASZ
Pregnant || Larry
FanfictionCiężarny Harry spotyka sławnego Louisa. Ostrzeżenia: Mpreg Boyxboy L!Top (22) H!Bottom (18)