- Lou, kiedy przyjdzie ta pizza? - mamrocze i wtulam się w jego bok.Po chwili na kanapie znajduje się jeszcze kot szatyna i próbuje się wcisnąć pomiędzy nas.
- Tak jeszcze ciebie tu brakowało Nia - mówię i wywracam oczami, po chwili kot kładzie się na klatce piersiowej niebieskookiego. - Spadaj on jest mój - próbuje zepchnąć kotkę, ale ta niewzruszona leży.
Kiedy przestaje wtulam się bardziej w Louisa i zamykam oczy, ale za chwile czuje jak kot wbija pazury w mój policzek i przejeżdża po nim.
- No kurwa dzięki - mówię pod nosem i łapię się za policzek.
- Hazz - zaczyna Louis. - Leci ci krew - mówi, a ja się szybko podnoszę i patrzę na lekko zakrwawioną koszulkę szatyna.
- Lou ubrudziłem ci koszulkę - mamrocze. - Przepraszam.
- Nie przejmuj się moja koszulką - mówi. - Chodź pójdziemy to czymś przemyć.
Louis podnosi się, a kot, który na nim leżał spada na ziemie.
- Spadaj Nia, wredny kocie - mówi Louis.
Łapie mnie za dłoń i ciągnie w stronę łazienki.
CZYTASZ
Pregnant || Larry
Fiksi PenggemarCiężarny Harry spotyka sławnego Louisa. Ostrzeżenia: Mpreg Boyxboy L!Top (22) H!Bottom (18)