×4×

793 90 52
                                    

Zgodziłam się i po pożegnaniu się z dziewczynami wybrałam się z Momo do jej domu.

Po drodze wstąpiłyśmy na chwilę do mnie odłożyć plecak, lecz spędziłyśmy troszkę więcej czasu niż przypuszczałyśmy. Moja mama czekała na nas z obiadem. Byłam przekonana, że Momo obiad smakował, gdyż zjadła pełny talerz i widziałam w jej oczach, że dałaby radę zjeść jeszcze. Przebrałam się w czarną bluzę i czarne jeansy. Powiedziałam mamie, że idę do Momo i poszłyśmy do jej domu. Państwo Hirai są bardzo gościnni i otwarci jak ich córka. Mama Momo zrobiła nam herbatę a ja z koleżanką poszłam do jej pokoju. Był pomalowany na biało, tylko ściana z oknem pomalowana była na pudrowy róż.

- Ładny pokój - stwierdziłam rozglądając się po nim.

W pokoju znajdowały się dwa jednoosobowe łóżka, zastanawiałam się czyje one są. Momo raczej nie śpi raz na jednym raz na drugim nie?

- Masz rodzeństwo? - spytałam nie mogąc wytrzymać.

- Miałam.. - przyjaciółce załamał się głos.

- Jak to miałaś? Co się stało? - otworzyłam szeroko oczy i spoglądałam na Momo, która wyglądała przez okno.

- To było rok temu, na wakacjach. Byłam wraz z rodziną i znajomymi na kilku dniowym wyjeździe. Pojechał z nami też pewien chłopak, który nie cierpił mnie i mojej siostry. Jego ojciec dał mu kluczyki do swojego samochodu aby spróbował jak się jeździ. Wszystko byłoby okej gdyby nie to, że w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i... - usiadła na jednym z łóżek i pociągnęła nosem spuszczając głowę w dół. Jej głos tak drżał, że ledwo ją rozumiałam. - Wjechał prosto na nią...

Usiadłam obok Momo, gdy zauważyłam spadającą łze zatrzymującą się na jej spodniach przytuliłam ją.

- Słyszałam tylko dźwięk łamiących się kości i jej płacz. Podbiegłam do niej, i próbowałam wyciągnąć ją spod kół. Zaczęłam krzyczeć i wołać o pomoc. W końcu gdy udało mi się ją wyciągnąć było za późno, nie oddychała... - kolejne krople spadały na spodnie Momo. - Usiadłam na chodniku trzymając ją na rękach, była cała z krwi. Wtedy przytuliłam ją po raz ostatni. Miała dziesięć lat...

Momo wybuchła płaczem a ja nie wiedziałam co mam zrobić. Tak strasznie żałowałam, że o to spytałam. Usiadłam za nią i przyciągnęłam ją do siebie tak, żeby się o mnie oparła. Naciagnęłam rękaw bluzy i wytarłam jej mokrą twarz po czym przytuliłam ją jeszcze mocniej.

- Momo ja naprawdę nie wiedziałam, przepraszam... - na jej widok również chciało mi się płakać.

- Nie umiałam się pozbierać przez kilka miesięcy. Na następny dzień tak najebałam temu cwelowi, że wylądował w szpitalu z pękniętym żebrem, złapaną ręką i wybitymi czterema zębami. W szpitalu powiedział, że miał wypadek na rowerze i wjechał nim w mur. - dziewczyna lekko uśmiechnęła się do siebie gdy powiedziała o połamanym chłopaku.

- O matko... Już wiem, że nie mogę z tobą zadzierać, bo i ja wjadę w mur - powiedziałam patrząc na ilość spadających łez Momo.

Dziewczyna lekko się zaśmiała a na jej twarzy przez chwilę pojawił się uśmiech.

- O wiele bardziej pasuje Ci uśmiech niż taka poważna mina jakbyś szła na ścięcie - powiedziałam jej te same słowa co ona mi a na jej twarzy znów pojawił się uśmiech lecz na trochę dłużej niż przed chwilą. - Ooo, tak lepiej - spojrzałam na nią znów wycierając jej zaplakane policzki.

Jeszcze chwilę ją poprzytulałam i poczekałam aż ochłonie do końca. Sięgnęłam po filmy, które znajdowały się w szafce pod telewizorem. Usiadłam na podłodze i zaczęłam szukać czegoś ciekawego. Kilka komedii romantycznych i same horrory. Komedii nie lubie a horrorów się boje. Momo stanęła za mną opierając się o moje barki i również szukała fajnego filmu.

━ 𝐅𝐎𝐑𝐄𝐕𝐄𝐑 𝐖𝐈𝐓𝐇 𝐘𝐎𝐔 ♱ 𝐌𝐈𝐍𝐀 𝐗 𝐌𝐎𝐌𝐎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz