×19×

585 72 35
                                    

Uwaga : Treść troszkę +18

Niewiem jak Momo to wszystko zrobiła, ale wiem, że kocham ją najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie bez niej życia.

- Czyli mam rozumieć, że te czekoladki to też twoja sprawka? - spojrzałam się na Momo tajemniczym wzrokiem.

- Może.. - dziewczyna schowała twarz w rękach abym nie zauważyła jej uśmiechu.

- Momo, po co to wszystko dla mnie robisz? - złapałam ręce dziewczyny i pociągnęłam je w moją stronę odsłaniając jej piękną uśmiechniętą twarz.

Momo przyłożyła mi palec wskazujący do ust i zarumieniła się. Dziewczyna zachichotała po czym zawołała moją mame, aby ta posprzątała po posiłku. Momo otworzyła wino i nalała je najpierw do mojego kieliszka a potem do swojego. Po odłożeniu butelki złapałam dłonie Momo i spojrzałam się jej głęboko w oczy. Nagle z jej nosa zaczęła lecieć krew. Zdziwiłam się i wytarłam jej nos. Po kilku minutach, gdy krwotok ustąpił wkońcu napiłyśmy się wina. Po wypiciu całej butelki wina i lekkim wstawieniu się poszłyśmy do mnie do pokoju.

Pobiegłam do pokoju i zamknęłam Momo drzwi przed nosem.

- Mina otwórz, bo będziesz miała kłopoty! - Momo krzyknęła przez drzwi zaczynając się śmiać.

- Nie boję się ciebie! - odkrzyknęłam dziewczynie odchodząc od drzwi.

- Jesteś pewna? - nagle Momo otworzyła drzwi kluczem, który dostała od mojej mamy.

- Tak, jestem pewna. - zaśmiałam się i zaczęłam powoli odchodzić od Momo.

- I czemu uciekasz tchórzu? - dziewczyna podbiegła do mnie popychając mnie na ścianę. - To twój koniec. - powiedziała głosem niczym z jakiegoś horroru.

- Fajnie wiedzieć. - powiedziałam i zaczęłam łaskotać Momo. - I czyj to koniec? - dziewczyna pod wpływem moich palców wbijających się w jej żebra upadła na podłogę.

- Jeszcze się przekonasz. - Momo złapała moje ręce i pociągnęła je przez co na nią upadłam. - Mówiłam, że będą kłopoty. - blondynka obróciła się przez co teraz ona siedziała na mnie. Momo pedofilsko się uśmiechnęła i zaczęła mnie łaskotać.

- Dobra, dobra przepraszam! - wykrzyczałam między śmiechem.

- Dziewczyny co wy robicie? - spytała moja mama, która właśnie weszła do pokoju.

- Mamo, Momo się nade mną znęca! - zepchnęłam z siebie Momo po czym wstałam i pobiegłam do rodzicielki wtulając się w nią jak małe dziecko.

- Jak dzieci... - kobieta westchnęła. - Nie wiesz, że Momo cię tak podrywa? - mama zachichotała i przytuliła Momo. - Dziękuję... - wyszeptała dziewczynie do ucha.

- Nie ma za co pani Myoui. - odpowiedziała uśmiechając się do mojej mamy. - Czasem trzeba coś zrobić dla swojej dziewczyny, nie? - dodała obejmując mnie jedną ręką.

- Masz rację, ale po raz pierwszy od dłuższego czasu widzę tak szczęśliwą Mine. - po policzku mojej mamy spłynęła łza.

- Mamo, ale nie płacz. - przytuliłam moją mamę z całej siły i pocałowałam w policzek. - No już dobrze, a teraz prywatności. - lekko popchnęłam moją matkę i zamknęłam drzwi.

Zaśmiałam się i przytuliłam Momo. Pocałowałam ją w usta i położyłam się na łóżku. Spojrzałam na mój sufit, na którym były przyklejone moje i Momo zdjęcia.

- To też twoja sprawka? - spytałam z uśmiechem na ustach.

- Może.. - powiedziała kładąc się koło mnie.

Przytuliłam ją z całej siły i pocałowałam w policzek. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafki ze słodyczami znajdującej się obok szafy z ubraniami. W pewnym momencie poczułam na swoim karku ciepły oddech. Odwróciłam się i zobaczyłam Momo, stała blisko, bardzo blisko. Dziewczyna owinęła ręce wokół mojej talii po czym przyciągnęła mnie do siebie jeszcze bliżej i złączyła nasze usta w ciepłym, pełnym uczuć pocałunku. Czułam jakby nasze usta były dla siebie stworzone, pasowały do siebie idealnie jak dwie połówki pomarańczy. Nagle poczułam jak Momo jedną ręką zjeżdża w dół zatrzymując się na moim pośladku zaczynając go ściskać. Drugą ręką powędrowała natomiast w górę kończąc na moich włosach. Po dłuższej chwili Momo odsunęła swoje usta od moich i spojrzała mi głęboko w oczy. Z oczu Momo mogłam wyczytać dość duże pożądanie. Zarumieniłam się i seksownie przegryzłam dolną wargę. Momo zadziornie się uśmiechnęła i ponownie przywarła do moich różowych ust. Po długim i namiętnym pocałunku Momo złapała mnie za rękę i zaprowadziła spowrotem na łóżko. Popchnęła mnie na nie siadając na mnie okrakiem i zwinnie włożyła rękę pod koszulkę wędrując wokół moich piersi. Momo pocałowała wpierw moje usta po czym zaczęła stopniowo zjeżdżać w dół zatrzymując się na mojej szyi zasysając się na niej. Cicho jęknęłam, gdy dziewczyna skończyła swoje dzieło. Zaczęła dmuchać w świeżo zrobioną malinkę spoglądając mi głęboko w oczy.

- I jak? - spytała seksownym głosem.

- Idealnie.. - wzięłam głęboki oddech i pocałowałam usta Momo sygnalizując, że ma kontynuować.

Dziewczyna uśmiechnęła się i zdjęła z siebie koszulkę, co mi się spodobało i lekko mnie podnieciło. Zawstydziłam się widząc jej cudowne, zgrabne ciało. Ten brzuch, te piersi, te obojczyki, to wszystko sprawiło, że pragnęłam jej jeszcze bardziej.

- Zabawmy się trochę, Minari... - szepnęła mi do ucha po czym przegryzła lekko jego płatek.

Momo szybkim i zwinnym ruchem zdjęła moją koszulkę po czym zaczęła całować moją szyję ostatecznie zasysając się na moich obojczykach. Przez krążące po moim ciele dłonie Momo przechodziły mnie ciągłe dreszcze. Dziewczyna pozostawiała po sobie kolejne różowo-sine ślady na mojej szyi oraz obojczykach. Chwilę później to ja siedziałam na niej okrakiem przejmując dowodzenie. Zaczęłam od zwykłych, krótkich pocałunków kończąc na długich i namiętnych pocałunkach. Nie mogłam zapomnieć oczywiście o malinkach, które już po kilku minutach Momo miała na całej szyi i dekolcie. Po dłuższej zabawie popchnęłam Momo i położyłam się na niej, wtulając się w jej pół nagie, seksowne ciało. Dziewczyna położyła się ze mną pod kołdrą i już po chwili zasnęłyśmy.

Wiem wiem, do dupy to zakończenie (tego rozdziału oczywiście), ale nieważne. Dziękuję wam wszystkim za ponad tysiąc wyświetleń, naprawę ogromnie się cieszę, że ktoś jednak tego ff czyta i komuś się to podoba. Dziękuję wam, naprawdę. ❤️

━ 𝐅𝐎𝐑𝐄𝐕𝐄𝐑 𝐖𝐈𝐓𝐇 𝐘𝐎𝐔 ♱ 𝐌𝐈𝐍𝐀 𝐗 𝐌𝐎𝐌𝐎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz