×5×

694 88 29
                                    

Momo nas śledziła? Tylko po co.. Wróciłam do Jeongyeon, pogadałyśmy chwilę i odprowadziła mnie do domu.

Dzisiejszego ranka nie było słuchać kamieni stukających o szybę i parapet jak wczoraj. Na zegarku była siódma dwadzieścia dwie. Nagle zadzwonił mój telefon, to znów Jeongyeon.

- Mam nadzieję, że cię nie obudziłam

- Właśnie wstałam, co jest?

- Chciałabyś iść ze mną do szkoły?

- Niewiem czy Momo po mnie nie przyjdzie, ale wątpię że będzie jej się chciało, więc możemy iść

- Okej, to za pół godziny po ciebie będę

Jeongyeon rozłączyła się. Odstawiłam telefon na szafkę i usiadłam na łóżku. Ciągle miałam w głowie śledzącą nas Momo. Znam ją kilka dni i jej zachowanie się zmieniło od przyjścia Jeongyeon. Siedziałam jeszcze kilka minut, gdy nagle usłyszałam stukot kamyków o parapet. Otworzyłam okno a na dole stała Momo gotowa do ponownego rzucenia kamienia.

- Widzę, że dzisiaj szybciej wstałaś. Idziesz ze mną do szkoły? - przyjaciółka uśmiechnęła się i wyrzuciła kamyka z rąk.

- Przed chwilą dzwoniła Jeongyeon i pytała o to samo.. - westchnęłam. - Możemy iść w trójkę - niepewnie się uśmiechnęłam.

- Nie nie, idźcie same - na jej twarzy pojawił się smutek. - Przepraszam za zamieszanie - Momo spuściła głowę w dół i wyszła z mojego ogrodu. Zaczęłam ją wołać, ale nie reagowała.

Z jednej strony to ona odmówiła, ale czuję poczucie winy. Ubrałam się w mundurek i sięgłam po plecak, aby spakować książki. Gdy już wszystkie potrzebne rzeczy były w plecaku zeszłam na dół.

- Dzisiaj też idziesz z Momo? - mama wychyliła się zza ściany dzielącej kuchnie z salonem.

- Nie, dzisiaj ide z Jeongyeon - podeszłam do niej z delikatnym grymasem na twarzy. - To ta, z którą się przyjaźniłam w podstawówce - dodałam opierając się o ścianę.

- Ona chodzi do twojej szkoły? - oparła się i uśmiechnęła.

- Tak, wczoraj przyszła - posłałam mamie sztuczny uśmiech.

Dzwonek zadzwonił do drzwi. Za nimi stała Jeongyeon gotowa do drogi. Ona przywitała się z moją matką, ja pożegnałam i poszłyśmy do szkoły. Po drodze spotkałyśmy Dahyun, która do nas dołączyła. Gdy dotarłyśmy już do szkoły zauważyłyśmy dziewczyny stojące przy szafkach. Przyjrzałam się lepiej, ale nie dostrzegłam tam Momo. Nie poszła do szkoły? Nie, to byłoby głupie. Chwilę potem spytałam się dziewczyn czy wiedzą gdzie jest Momo, lecz one same nie wiedziały. Napisałam do niej smsa, ale nie odpisała. Poszłam ją szukać po szkole z nadzieją, że siedzi sobie gdzieś na ławce. Na szczęście miałam rację, siedziała na drugim końcu szkoły, sama. Zbliżyłam się do niej a ta gdy zauważyła, że jestem obok spuściła głowę w dół aby uniknąć kontaktu wzrokowego. Usiadłam obok niej i spojrzałam się na nią.

- Ej Momo, co jest? - przysunęłam się bliżej przyjaciółki.

- Nic - powiedziała oschłym głosem dalej opuszczając głowę.

- Od wczoraj od momentu kiedy przyszła Jeongyeon zachowujesz się inaczej, coś się stało? - powiedziałam będąc coraz bliżej.

- Nie - nie zmieniając tonu, siedziała w bezruchu.

- Wiesz, że cię lubię? - złapałam Momo za rękę.

- Nie - dziewczyna poprawiła włosy i pociągnęła nosem.

- No to już wiesz. Lubię cię najbardziej z całej naszej dziewiątki choć znamy się kilka dni - ścisnęłam jej dłoń i założyłam kosmyk jej włosów za ucho aby widzieć jej twarz.

Momo podniosła głowę i spojrzała mi w oczy. Po tych słowach na jej twarzy pojawił się uśmiech lecz szybko zniknął. Spojrzała na nasze ręce i spoważniała.

- Przecież Jeongyeon lubisz bardziej ode mnie - mrukła znów spuszczając głowę w dół, puszczając moją rękę.

- A co jeśli nie? - uśmiechnęłam się i złapałam jej brodę po czym odwróciłam ją w stronę mojej twarzy i przeczesałam jej włosy dłonią.

Zadzwonił dzwonek i udałyśmy się pod sale. Wszyscy weszli do klasy i zajęli miejsca. Dziś znów omawiane kryteriów oceniania. Momo odsunęła się ode mnie i oparła głowę na dłoni. Smutek nie znikał z jej twarzy. Przysunęłam ją spowrotem do siebie i objęłam ją. Dziewczyna wzięła głęboki oddech i położyła głowę na moim ramieniu. Poklepałam ramię dziewczyny i wyjęłam telefon. Włączyłam snapchata i zrobiłam nam zdjęcie w chwili, gdy Momo kichnęła. Spojrzała na mój telefon, który opluła i śmiejąc się pod nosem zaczęła go wycierać. Zaczęłam się śmiać razem z nią, lecz po chwili nauczycielka zwróciła nam uwagę, więc starałyśmy się uspokoić. Kilka minut późnej, gdy ochłonełyśmy znów zabrałyśmy się za robienie zdjęć. Jedno wyszło całkiem fajnie, dodałam je na My Story i po chwili dostałam wiadomość od koleżanki z gimnazjum. " Wow Mina! To twoja dziewczyna?". Momo spojrzała mi w telefon i przeczytała wiadomość. Nie zauważyłam, że Momo zagląda mi do telefonu, więc nie zareagowałam.

- Kto to? - spytała przyjaciółka zabierając mi w Telefon i odpisując tamtej dziewczynie.

- Taka jedna, zadawałam się z nią w gimnazjum - zabrałam telefon Momo a ta się oburzyła.

- Jesteś lesbijką? - Momo szeroko otworzyła oczy.

- Ymm.. - niewiedziałam czy skłamać czy też powiedzieć prawdę. - Noo... - zaczęłam przedłużać słowa.

- Nie martw się, nie jestem jakimś homofobem - przerwała Momo uśmiechając się.

- Ehh... - westchnęłam. - Niestety tak, jestem.. - udało mi się to z siebie wydusić.

- Ale super! - Momo rozpromieniła się.

- Super? Niby czemu? Bo nikt mnie nie toleruje? - oparłam się o krzesło i skrzyżowałam ręce na piersi. - W gimnazjum nie miałam nikogo oprócz tamtej dziewczyny - dodałam smutniejąc.

- Przykro mi, ale pomyśl ile tamci ludzie stracili - Momo złapała mnie za rękę. - Znam cie kilka dni i jestem dumna z tego, że akurat ty się potknęłaś - dziewczyna zaśmiała się.

- Miło.. - spojrzałam przyjaciółce w oczy.

- W tej szkole masz stu procentową akceptację, dwie trzecie tej szkoły to ludzie lgbt, dlatego nie masz się co bać ani wstydzić - Momo pokazała szereg białych zębów. - Zresztą sama jestem bi, dziewczyny również oprócz Jihyo, ona jest hetero. Sana mówiła, że jest pan i ruchała się kiedyś z doniczką - oby dwie wybuchłyśmy śmiechem a pani Yoo znów nas uciszyła.

Ucieszyłam się, gdy się dowiedziałam, że dziewczyny też są homo, w szczególności Momo. Dziewczyna znów położyła się na moim ramieniu i splotła nasze dłonie. Zawsze, gdy to robi czuje w środku coś dziwnego i ona chyba to widzi, gdyż zawsze się śmieje i patrzy na mnie z zadowoleniem. Oparłam policzek o jej głowę, zamknęłam oczy i pogrążyłam się w marzeniach.

━ 𝐅𝐎𝐑𝐄𝐕𝐄𝐑 𝐖𝐈𝐓𝐇 𝐘𝐎𝐔 ♱ 𝐌𝐈𝐍𝐀 𝐗 𝐌𝐎𝐌𝐎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz