26

603 34 0
                                    

Postanowiłam się przebrać w piżamy i wysuszyć włosy. Sprawdziłam godzinę była 2:17. Postanowiłam iść spać.

---- godzina 2:57 ----
Ciągle nie mogę usnąć. Postanowiłam wyjść na taras i podziwiać widoki. Wzięłam ze sobą telefon. Był tak piękny widok ze postanowiłam zrobić sobie kilka zdjęć. Ustawiłam samowyzwalacz i zaczęłam pozować, normalnie be jakiegoś wypinania tyłka bo to nie w moim stylu. Po małej sesji wybrałam tzry najlepsze zdjęcia i wrzuciłam je na Instagrama z podpisem "Paradise 🌴". Nawet o tej godzinie pojawiła się fala polubień. Nawet Lil Pump polubił. Widocznie nie śpi. Stwierdziłam że pójdę się przejść. Na tej wyspie jest taka cisza i spokój. Mimo to dało się ujrzeć kilka osób chodzących plażą. Zaczęłam myśleć o tym co będzie jutro. Mam iść z Gazzym na randkę i wciąż nie wiem czy jestem w stanie z nim być. Przypomniałam sobie chwilę z nim. Uroniłam kilka łez gdy nagle podbiegł do mnie mały piesek z obrożą. Schyliłam się do niego i go pogłaskałam.

- przepraszam bardzo ... Rosie nie umie jeszcze chodzić bez smyczy - powiedziała pani około pięćdziesiątki.  Podniosłam lekko głowę. - czemu płaczesz dziecko drogie ? - zapytała troskliwie kobieta

- miłość - odpowiedziałam

- chłopak cię zranił ? Nie kocha cię ? - zaczęła pytać starsza pani

- zranił mnie ... Ale stara się to naprawić ... Ale boje się że mnie zrani jeszcze raz - odpowiedziałam z smutkiem.

- a który to raz cię zranił ?

- pierwszy ... Tylko problem w tym że później dowiedziałam się prawdy - wybuchłam płaczem. Kobieta mnie przytuliła i pocieszyła. Gdy się uspokoiłam, zaczęłam kontynuować - bo ja myślałam ... Z oo się przespał z jakąś kobietą ... I byłam na niego wkurzona... Ale się okazuje że nic nie było ... A ja zachowuję się jak szmata ... Ranię go

- słuchaj złotko... Jeżeli on cię kocha a ty jego to nie utrudniaj tego - doradziła mi kobieta - ja już muszę iść w razie czego będziesz wiedzieć gdzie mieszkam

- dziękuję bardzo pani ...

- Margaret

- pani Margaret - przytuliłam tą miłą kobietę, która okazała się być bardzo mądrą kobietą. Wróciłam do swojego domku. Była godzina 4:00. Spojrzałam na Instagrama. Lil Pump skomentował moje zdjęcie " 🤤🍑". Zaśmiałam się z niego. Położyłam się spać .

---- godzina 9:46 ----
- wstawaj!!! - krzyknęła Amanda. Nagle zerwałam się z łóżka. Boże jak ta kobieta budzi.

- dzisiaj masz randkę ... Pamiętaj - przypomniała mi brunetka - a za 10 minut śniadanie. Zwlokłam się z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam zęby, pomalowałam rzęsy, przeczesałam brwi i włosy. Szybko się ubrałam w krótkie spodenki i Crop Top. Po 10 minutach byłam gotowa i ruszyłam w stronę restauracji. Właśnie wychodziły trzy dziewczyny. Które patrzyły na mnie jak na jakiegoś dziwoląga. Zlałam je. I poszłam przed siebie. W restauracji byli już wszyscy oprócz Gazziego. Usiadłam przy Amandzie. Zamówiłyśmy jajecznicę i kawę. Nagle ktoś podszedł do mnie i szepnął do ucha.

- dzień dobry ślicznotko - po czym pozostawił liścik i ruszył w stronę SmokePurpp'a siedzącego przy stoliku. Szybko chwyciłam liścik. Było napisane " dziś o 18:00. Za hotelem. ❤️".

Na dzisiaj to tyle ✨ już jutro kolejne części 🔥 pamiętajcie o ocence ❣️

 That's okay though || Lil Pump Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz