39

495 28 0
                                    

Wstałam o godzinie 12:06. Czyli już po wydaniu śniadań. Spojrzałam na Gazziego leżącego zaraz obok. Chłopak leżał wpatrzony we mnie.

- jak się czujesz? - zapytałam

- dobrze a ty? - odparł z uśmiechem

- nie narzekam - zaśmiałam się. Chłopak przybliżył mnie do siebie i namiętnie pocałował.

- a teraz ? Lepiej ? - zapytał się czule

- spodziewałam się czegoś więcej - chłopak przerwał zamykając nasze usta w pocałunku. Całował mnie coraz szybciej. Ręką jeździł po udzie a drugą się opierał nade mną. Złapaliśmy oddech. - no i teraz jestem zadowolona - odparłam przelizując wargę. Powoli wzlokłam się z łóżka i ruszyłam w stronę łazienki wziąć prysznic. Moje rany na plecach powoli się goiły i nawet już tak nie bolały. Chwyciłam po szczoteczkę do zębów i zaczęłam porządnie myć zęby. Gdy już    wymyłam zęby i przepłukałam twarz chwyciłam luźny podkoszulek i spodenki. Włosy spięłam w małego kucyka. Wyszłam z łazienki. Przez ten czas Gazzy zdążył się już przebrać. Siedział oparty o sofę i patrzył na mnie. Podeszłam do niego i stanęłam przodem do niego.

- odwróć się - nakazał. Spojrzałam na niego zdziwionym wzrokiem, ale zrobiłam to co kazał. Chłopak podniomósł podkoszulek. - hmm wygląda to lepiej - powiedział z zadowoleniem chwytając po maść na poparzenia.

- jaki z ciebie doktorek - zaśmiałam się odwracając się w jego stronę. - nagrodę dostanę ?

- hmm - chłopak udając że się zastanawia po chwili wpił się w moje usta. - myślę że może być

- może - uśmiechnęłam się

- idziemy na obiad. Głodny jestem - udał biednego chłopczyka. Ja tylko wybuchłam śmiechem. Chłopak chwycił mnie za rękę i ruszyliśmy wolnym krokiem w stronę restauracji.

- jak myślisz wszyscy będą na kacu ?- zapytałam.

- myślę że... Tak - odparł. Westchnęłam ciężko. - co sie stało ślicznotko? Od wczoraj jesteś taka nie w sosie - zapytał czule

- bo .. ja się martwię o Amandę - odparłam - ona jest zakochana w Xanie... Ale kto wie co on czuję - spojrzałam na Gazziego. On się tylko do mnie przysunął i mocno przytulił.

Ostatnio nic nie publikowałam ponieważ nie miałam czasu. Przez ostatnie trzy tygodnie byłam w ciągłym ruchu i jakoś tak wyszło. Mam nadzieję że się wam spodoba ta część. Będę się starała wrzucać częściej kolejne rozdziały. Pamiętajcie o ocence ❣️

 That's okay though || Lil Pump Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz