That's okay though || Lil Pump

15

Wróciłam do mieszkania. Gazzy chciał zostać ze mną ale dostał telefon że studia że musi pilnie jechać. W sumie to nawet dobrze. Ogarnę trochę mieszkanie i spotkam się z Amandą. Nie było mnie dwa dni w mieszkaniu. Postanowiłam że najpierw się ogarnę i zrobię porządek. Szybko się przebrałam w dresy i luźną koszulkę na ramiączkach a włosy spięłam w małą kitkę. Włączyłam ulubioną piosenkę playlistę na Spotify gdzie leciały głównie utwory Lil Pumpa oraz Lil Xana . " Dawno z nim rozmawiałam... " Pomyślałam po czym wzięłam ścierkę i zaczęłam ogarniać mieszkanie. Szybko starłam kurze, umyłam podłogi oraz lustra. W kuchni nie miałam zbyt wiele do sprzątania ale postanowiłam że muszę zakupić jedzenie. " Czyli kolejna rzecz do planów na dziś". Lubiłam sprzątać grunt żeby nie za długo i żeby było to rozplanowane. Spojrzałam na karteczkę z planami na dziś " ogarnąć dom ... Zakupy ... Spotkanie z Amandą ...".

---- 50 minut później----
Ogarnęłam już całe mieszkanie. Byłam zadowolona. W końcu panuje czystość, mama byłaby zadowolona. Sprawdziłam zegarek była godzina 12:36. Czyli całkiem szybko ogarnęłam  mieszkanie postanowiłam iść na zakupy. Ubrałam moje ulubione Vansy i bluzę Trasher'a. Wzięłam portfel i telefon. Do najbliższego supermarketu miałam 15 minut pieszo. Odblokowałam swój telefon i napisałam do Amandy na messengerze.

Ja:
Masz ochotę na babski wieczór ?
Amanda Palmer:
Z tobą zawsze 😂 przynieść jakieś wino? Może Prosecco ?
Ja:
Jasne. Przyjdź do mnie o 18 muszę ci tyle opowiedzieć

Przeglądnęłam jeszcze Instagrama . Miałam już około miliona obserwujących. Byłam szczęśliwa. Po chwili weszłam do sklepu i zakupiłam potrzebne rzeczy. Zawsze gdy chodzę po sklepie lubię przechodzić przez wszystkie działy. Lubię oglądać, taka moja natura. Po chwili podeszłam do kasy wyjęłam kartę i zapłaciłam. Po powrocie do mieszkania przeglądnęłam pocztę. "Znowu rachunki " nie lubiłam ich otrzymywać. Osobiście nigdzie nie pracuję. I nie zarabiam żadnych pieniedzy. Mieszkanie opłaca mi ojciec. Stwierdził że będzie je opłacać ponieważ ma wystarczająco dużo pieniedzy . A ma je tylko z jednego powodu. Zdradził matkę z szefową wielkiej korporacji, dla swojego dobra stwierdził że ożeni się z tą lalą która zainwestowała w chyba wszystkie zabiegi upiększające. Mama była w rozpaczy. Pocieszałam ją jak tylko mogła mówiąc "życie dalej się toczy i nie ma sensu go zatrzymywać". Teraz mama doszła do siebie.

Kochani zbliżamy się do 100 odczytów. To mój pierwszy taki wynik jak i pierwsza książka. Pamiętajcie aby oceniać ❣️