45

440 26 4
                                    

---- Chloe POV----
Impreza w klubie była zajebista. Jednak skutki były tragiczne. Bynajmniej według mnie. Obudziłam się w swoim pokoju. Obok mnie leżał Pump oraz Rich The Kid. Zupełnie nie wiem czemu on z nami leżał. Spojrzałam pod kołdrę. Na szczęście byłam ubrana. Spojrzałam na Gazziego. Słodko spał. Następnie mój wzroku powędrował na Rich The Kid'a. On wyglądał już mniej słodko. Powoli wstałam z łóżka i powędrowalam do łazienki. Przebrałam się w luźny komplet dresowy. Makijaż zmyłam i nałożyłam trochę pudru. Włosy szybko ogarnęłam i wyszłam z pomieszczenia. Chłopcy nadal spali. Stwierdziłam że zamiast siedzieć w czterech ścianach wyjdę na Świerże powietrze. Podeszłam po buty i zaczęłam je zakładać. Po chwili usłyszałam jak ktoś się budzi. Spojrzałam na sypialnię.

- gdzie ja jestem? - usłyszałam mruczenie Gazziego na co wstałam i oparłam się o framugę.

- u mnie w pokoju - odparłam z uśmiechem. Chłopak tylko wstał podszedł do mnie i dał soczystego buziaka w policzek. - kochanie ... - zaczął się do mnie przytulać chłopak, który na kacu zawsze się tyłu do wszystkiego co istnieje - kochanie - powtórzyłam głośniej

- hmm ? - odburknął Gazzy

- umyj się - zaśmiałam się i odsunęłam się od chłopaka - w łazience leżą leki przeciwbólowe, a w kuchni jest woda - pocałowałam chłopaka w czoło po czym odeszłam, ruszając w stronę hotelowej restauracji. Po zjedzonym śniadaniu. Wróciłam do domu. Rich The Kid nadal spał a Gazzy był już w miarę żywy.

- Chloe - zaczął chłopak - co do naszego ślubu ...

- no słucham - przysiadłam się do chłopaka i zaczęłam słuchać z zmartwieniem

- ... Jak wrócimy musimy kupić i rozesłać zaproszenia - uśmiechnął się szeroko na co od razu odetchnęłam z ulgą

- już myślałam że się rozmyśliłeś - prychłam

- no wybacz kochanie ... Za bardzo cię kocham - przybliżył się do mnie chłopak i pocałował delikatnie

Kochani wybaczcie że tak długo nie ukazywała się żadna część 😶 jest to spowodowane moimi problemami które ciężko mi je rozwiązać a pisanie książki z brakiem weny jest ciężkie 💔 będę starała się publikować części co tydzień jednak wam tego nie obiecuję 😔 musicie zrozumieć że problemy przeważają 💔 dziękuję za każdy miły komentarz i wsparcie

 That's okay though || Lil Pump Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz