03. Tworzenie żeńskiego sima

3.8K 449 14
                                    

- Jesteś na to gotowa? - zapytał, a ona zawahała się.

- Gotowa na co? - zapytała, zamiast odpowiedzieć zwykłym tak lub nie.

- Gotowa na to, że twój sim będzie tym gorszym – Michael wyszczerzył się, prowokując ją, a ona lekko uderzyła go w rękę.

- Podejmuję wyzwanie Clifford. Przygotuj się na przegraną z dziewczyną – wyzwała go, a on pomyślał, że czuje się przy niej naprawdę komfortowo.

Wybrała pasującą do siebie postać i upewniła się, ze budową odpowiada jej ciału. Uśmiechnęła się, gdy skończyła, zanim wpisała imię.

- Twoje pełne imię to Charlie Temple? - zapytał i Charlie skinęła głową, jej język wystawał spomiędzy zębów, pokazując, że się koncentrowała.

Wybrała kilka stylizacji dla swojej simki, upewniając się, że są podobne do tych jej, a Michael westchnął z porażką.

- Ta, myślę, że przegrałem – uznał i Charlie zachichotała lekko.

- Jej. Wiem, że bym wygrała, ale jeszcze nie skończyłam. Pytałeś mnie o to, więc teraz twoja kolej: jakie cechy powiedziałbyś, że mam? - odwróciła się do niego, czekając, gdy siedział z palcem na swoim podbródku, żeby pokazać, że myśli.

- Cechy, jakie bym ci dał to... przyjazny, bo jesteś dla mnie bardzo miła. Komputerowiec, bo też jesteś graczem, co oznacza, że mamy ze sobą coś wspólnego. Powiedziałbym też, że perfekcjonista, bo zrobiłaś swoją postać tak, żeby wyglądała bez zarzutu i gdy włosy nie wyglądały dobrze, przejrzałaś wszystkie fryzury, żeby jakąś znaleźć, ja nigdy bym tego nie zrobił. Atleta i prawdopodobnie wegetarian, bo cóż, nie jesz mięsa – Michael wyjaśnił i tym razem to ona była tą zszokowaną.

- Wyjaśnij czemu wybrałeś dwie ostatnie cechy – powiedziała, uderzając swoimi palcami o stół.

- Ja też nie żyją pod kamieniem, wiesz? Jesteś Charlie Temple, wspaniała gimnastyczka, stąd atleta. I wiem, że jesteś wegetarianką, bo twoja trenerką jest moją ciotką i mówi mi niektóre rzeczy – uznał, a ona się uśmiechnęła.

Naprawdę nie rozumiała, dlaczego trenerka powiedziała to Michaelowi, nawet jeśli byli spokrewnieni. Ale nie martwiła się tym.

- Wow, okej. Domyślam się, że w takim razie trochę się znamy. W każdym razie, co teraz? - zapytała, a Michael kliknął „zapisz” w grze.

- Musimy znaleźć dom, żeby żyć w nim długo i szczęśliwie.

The Sims - Michael Clifford TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz