głosowania

41 9 18
                                    

Hej, kochani

Czas na napisanie podsumowania dwóch głosowań

Przypominam, że w tym zupełnie pierwszym wybraliście "Master of Puppets"

W drugim wygrało "In Utero" Nirvany, którego recenzowanie na pewno będzie ciekawe, bo słuchałam go ostatni raz z pół roku temu, jak nie lepiej

W trzecim po cichutku liczyłam, że jednak padnie na "Load", bo naprawdę jest warty poznania, ale w takim razie będę się starała go tutaj przemycać. W każdym razie zwyciężyła Pantera i "Cowboys From Hell". Zobaczymy, co z tego wyniknie

Tymczasem życzę Wam miłego dnia, bo mój miły raczej nie będzie 💛

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tymczasem życzę Wam miłego dnia, bo mój miły raczej nie będzie 💛

Sto Dni Muzyki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz